poniedziałek, 26 stycznia 2015

dygresja wspomnieniowa rakowa

czytając wasze wpisy wczoraj coś mi się przypomniało

jak zachorowałam przez chwilę pomyslałam sobie, że moja  śmierć byc może nie dotknie mojego męża tak jak moje dzieci np.
myślałam,  że dobrze by było, gdyby M nie kochał mnie aż tak, by potem cierpieć
(nie)(stety) szybko się okazało, że nie mogę na to liczyć
i szczerze móiąc nie wiedziałam, czy się z tego cieszyć
czy się tym martwić:/





170 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzień dobry:)
      kakauko biorę

      Usuń
    2. Ja ziółka nasenne poproszę.
      A Ty Miśka też tak wcześnie wstajesz???

      Usuń
    3. nie:(
      Grześ płakał w nocy - nie wiem , co się dzieje, swędzi go tak, że podrapany w kilku miejscach do krwi.
      Jade dziś do dermatologa (nie mam terminu!) -siedzę pod gabinetem i nie dam się wywalić!

      Usuń
    4. :(( dziwna sprawa z tym swędzeniem, myślałam, że już dawno minęło... Trzymam kciuki.

      Usuń
    5. Ja kawkę poproszę, zaraz startuje do pracy śniegu tony spadło , miłego dnia wszystkim :***

      Usuń
    6. dzień dobry.
      wszystko spakowane. zaraz ruszam w drogę. tylko głowa i myśli zostają dziś w domu.

      Usuń
    7. Dobrej drogi Rudziaszku,
      w wiadomej sprawie ślę ciepłe myśli :*

      Usuń
    8. Miśka
      to jakaś masakra

      ruda
      moce też nasze zostają

      Usuń
    9. po wrzątku, kafce, czas na zielonom
      dzię dobry wszystkim
      i moce dla wszystkich potrzebujących :*

      Usuń
  2. Masz wspaniauego męża na jakiego najwyraźniej zasługujesz:))
    Powud do radości :PPP
    (aczkolwiek chyba troche rozumiem Twoj tok myslenia)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dobrze, że te kalkulacje już za Tobą!:*

    OdpowiedzUsuń
  4. No bo ja wiem...? Moj chyba by sie jednak troche zmartwil.
    O czym my tu w ogole dywagujemy???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo to dziwne uczucie.
      Woleć być mniej kochaną. ..

      Usuń
    2. Zafsze myślauam że caukiem mi odbiuo-mam tesz takie myśli(f obydfie strony zresztom) Ulszyuo mi,że to norma a nie abberacja:)

      Miłego,dobrego poniedziałku;moce dla potrzebujących!

      Usuń
    3. Człowiek w stanach skrajnych różne gupie myśli ma. Dobrze, że nie zawsze się sprawdzają

      Usuń
  5. Dzień dobry dziewczynki :)))

    Dziś zdwojone moce dla Madzi :*****

    Do dzieła !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rybcia, zaczynam wierzyć w harlequiny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe :) czyli dotąd nie wierzyłaś? :)

      Usuń
    2. czy mie się wydawa, czy ktoś się ze mię nabija??????

      Usuń
    3. jakże bym śmiała nabijać się z wielkiej namiętnej miłości!??? Musiałabym być wredna, zazdrosna suka ;))

      Usuń
    4. może bonć tylko zazdrosnom np?

      Usuń
    5. bendem se kim bendem kciała ;P

      Usuń
    6. no chyba żarty se stroisz????

      Usuń
    7. se strojem albo i nie ;P

      Usuń
    8. czyli że nawet na goło???

      Usuń
    9. taaa
      jak siem ma takie nogi to golizna nie straszna!!

      Usuń
  7. no to koronny dowód, rybcia, właśnie przedstawiłaś, że straszne głupoty człowiekowi w stresie po głowie chodzą.... :) ale też Ci sie rpzyznam, że parę razy miałam wizję własnego pogrzebu, gdzie najbardziej było mi żal małża i rodziców... te wizje zresztą czasem mnie nawet do płaczu doprowadzały, jak mi akurat z powodu dolegliwości psycha siadała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to są myśli szczególne
      bo psychika to szczególna konstrukcja

      Usuń
    2. oj tak... potem w chwili otrzeźwienia człowiek puka się w głowę :)
      u mojej mamci ten sam syndrom był.... jak mi powtarzała, żebyśmy się nie sprzeciwiały jak tatuś będzie chciał sobie ułożyc życie na nowo... uchhh.... wtedy też sie prawie poryczałam, ale musiałam matkę wyśmiać zdrowo, zeby ją otrzeźwić :)

      Usuń
    3. a czasem trzeba bliską osobę wysłuchać
      moja kazała nam się tata opiekować
      kusiło nas, żeby zaprzeczyć czy wyśmiać
      ale wiedzieliśmy, że mama odchodzi i trzeba było zacisnąć zęby i obiecać:/

      Usuń
    4. ja z uporem maniaka załozyłam ,że NIE odchodzi. Jak widać miałam rację ;) to było z 7 lat temu :) :)

      Usuń
    5. niech zostaje!
      jak najdłużej:)

      Usuń
  8. Moim zdaniem "stety". Faceci powinni kochać, jak sto pięćdziesiąt. Choćby nie wiem jak cierpieli, w końcu i tak się pocieszą. Tak, że nie ma co ich za bardzo żałować.:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kryste, naprawde mialas takie mysli???
    A czy mozesz jeszcze wyjasnic po co nad nimi dywagowalas?
    Ja bardzo kocham Wspanialego, ale gdybym umarla to bardzo bym chciala zeby sobie jak najszybciej ulozyl zycie, w koncu to JA umarlam a ON zyje.
    I w ogole jak mozna na podstawie gdybania i przeslanek z tego co sie dzieje wiedziec na pewno co sie bedzie dzialo w przyszlosci?
    Ja nie mam pojecia co zrobie za godzine, a mialabym snuc plany mojemu mezowi po mojej smierci?
    Ryba juz mnie dawno tak nie ubawilas:D:D:D:D
    dziekuje:))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to ja chyba też, star? przecież to człowiek w jakiejś pomroczności jasnej wymyśla, nie jasnym umysłem :) nie da sie nad tym w pełni zapanować :)

      Usuń
    2. Rybcia no kocham Cie ale nie potrafie opanowac smiechu, nic na to nie poradze:))) To ja myslalam, ze jestem control freak, ale Ty to jestes dopiero mega gingantus control freak:))))))))))))

      Usuń
    3. nic nie rozumię
      ale jak siem smiejesz to chyba bardzo dobrze:))

      Usuń
    4. Pefnie, ze dopsze:)))))))))))) a jak Cie kocham to chyba nafet jeszcze lepiej:))))))))))
      a smieje sie glownie z tego, ze Wspanialy sie zawsze ze mnie nabija, ze ja jestem control freak bo wszystko musze miec zaplanowane:)))
      I ja sie do tego przyznaje, ale zeby az tak daleko planowac jak Ty to mi nie przyszlo do glowy:)))

      Usuń
    5. Moje potfierdzenie do Rybeńki i aLusi byuo,tak na marginesie...ekhem

      Usuń
    6. a bo to babska cecha to planowanie:))

      mój mąż nie lubi jak za niego planuję, a ja czasem mam takie zapendy, wienc czasem jest ten tego ostro
      a miłości to chyba nigdy za wiele:)
      a w łąściwie to ja może, nie kcem, żebyś mię Star kochała?
      bo bendziesz cierpieć jakbym kitę odwaliła?
      Hę??

      Usuń
    7. Ajda ??????????????? czy ja cos powiedzialam do Ciebie???????????? nie rozumiem gdzie popelnilam blad, nietakt, przestepstwo:))))))))))))

      Usuń
    8. Oj Rybcia, z tym odwalanniem kity to tez sie nie przepychajmy, stojmy grzecznie w kolejce, kazdemu sie dostanie:)))))))))))))

      Usuń
    9. przeca siem nie przeycham:))

      Usuń
    10. Ajda i co? nie doczekam sie wyjasnienia?
      No to ja Ci wyjasnie, ze tak "na marginesie ekhem" to Ty sie wpierniczylas w moja rozmowe:)))
      Nie chesz ze mna rozmawiac?
      Nie mam nic wbrew i nawet mnie to cieszy, ale na drugi raz patrz gdzie sie podpinasz i mysl zanim robisz "ekhem".

      Usuń
    11. Star, Ajda i podpinanie to drażliwy temat :PPPPPP

      i co Ty taka nerwowa nagle, hę???

      Usuń
    12. Nie jestem nerwowa, tylko szanuje fakt, ze Ajda nie chce ze mna rozmawiac czego sie domyslam wlasnie po tym komentarzu.
      Ja tylko jej grzecznie ulatwiam i podpowiadam jak to zrobic, nic wiecej:)
      Zauwaz, ze ja najczesciej daje osobny komentarz, bo jak zachodzi podejrzenie, ze komus mam nastapic na odcisk, to wole osobno i wtedy kto chce niech sobie pisze pod tym moim komentarzem, bo mnie to akurat nie przeszkadza.
      Rozumiem, ze sa ludzie wrazliwi i z czysta dusza, ktorych moja osoba mierzi i fajnie, jak pisalam wyzej nie mam nic wbrew, ale jak mi ktos wystepuje pod moja wypowiedzia z "ekhem" to ja wyjasniam.
      Taka jestem, taki mam zwyczaj, wyjasniac, nie obrazac sie, ale Ty to wiesz.

      Usuń
    13. Star
      wdech - wydech
      Ajda pewnie pojszua sobie i nawet nie wie, że wg Ciebie cuś nie tak napisała

      a w ogóle to Demis Roussos nie żyje

      Usuń
    14. Star jak ja Ciem takom lovciam :)))

      Usuń
    15. ja myślę, że Ajda podkreśliła, że się odnosi do naszych wypowiedzi, znaczy ryby i moich - po prostu dla porządku, żeby nie być źle zrozumianą :) no, ale jak mówi mój prawnik - lepsze jest wrogiem dobrego :) no i przedobrzyła i się star nadęła, a zapewne niepotrzebnie :) :)

      Usuń
    16. a mój małż, jak przesadzam z planowaniem to mi wygarnia, że nie jest moim pracownikiem i chyba mi się coś pomerdało ;)
      szczęśliwie nie zdążyłam się z nim podzielić myślą, że może się ożenić jakby co, bo by mnie chyba śmiechem zabił :) zresztą wcale nie jestem pewna, czy mogę go sobie wyobrazić z inną babą!! :) :)

      Usuń
    17. no ja bym sobie tego tyz wolała nie wyobrażać :PP

      Usuń
    18. prawda? Ty to mnie rozumiesz :)

      Usuń
    19. Alusia, ja sie wcale nie nadelam, bo mi zupelnie nie do twarzy z nadeciem:)) Tylko jak ktos sie odzywa pod moim komentarzem gdzie wczesniej zabralo glos dwie osoby i zakladajac, ze nie chce byc zle zrozumiany to moze powinien sie jasno wyrazic i bez znaczacego chrzakania.
      Ja tez czasem chrzakam, ale wiem po co.

      Usuń
    20. Aneczko, bo ja jestem prosta jak cep ale tez bardzo konkretna:)))

      Usuń
    21. o jedno ekhem tyle szumu. Jak to trzeba uwazac. A Ajda pewnie przyjdzie z wioczora, bo to nocny marek.

      Usuń
    22. aż mi jej żal, że tak zaocznie zjebkę złapała :) :)

      Usuń
    23. ekhm... nic z tego nie rozumiem ;P
      ale ja po dwóch dniach wznoszenia toastów jestem ;)

      Usuń
    24. Ajduś, Star tylko tak groźnie wyglonda, ale to dusza nie człowiek!
      Jak ona mię upiła w Nowym Yorku kochana :PP

      Usuń
    25. a Ty dalej toastujesz???

      ale nie krytykuję, bo ja pewnie też będę, może nawet dłużej... z rozpaczy za utraconą młodością

      Usuń
    26. aLusia, jakom utraconom ???
      tys młoda i piekna i f sukienkach:)

      Usuń
    27. Rybeńko, Ajda przecież nie jest taka strachliwa :P
      Star jest po prostu akuratna :)))

      Usuń
    28. Aneczko, znow trafilas w samo sedno. No querwa bywam akuratna, bo nie zawsze jestem, ale w tym przypadku to tak mnie wyraznie to wskazanie, ze nie do mnie sie mowi podnioslo temperature ciala, bo nie cisnienie:)))
      Tym bardziej, ze ja sobie doskonale zdaje sprawe z faktu, ze moje nieortodoksyjne poglady moga skalac nie jedna czysta duszyczke, wiec jestem pod tym wzgledem wrazliwa.
      Nie chce miec nikogo na sumieniu:)))))

      Usuń
    29. dziękuję, rybeńko :) wydrukuję to sobie :)

      Usuń
  10. aaaaaa, ide do wampirzycy!!!!! przypomniało mi się, że na jutro muszę mieć kreatyninę zbadaną..... boszzzzzz, jak ja się boję.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymaj się aLusia :*

      Usuń
    2. aLusia, tulam na drogem. Bonc dzielna! :***

      Usuń
    3. dzięki, dzieffffczynki :) przezyłam.
      Miałam plan sfałszować datę na poprzednim badaniu, ale zgubiłam... a możę mi odebrali? a tu się pinda uparła...

      Usuń
    4. przeżycie jest najważniejsze

      Usuń
    5. wyssała mi krew, to jaka mam być...

      Usuń
  11. Ja swojemu mężowi, po ostatnich ekscesach zdrowotnych, powiedziałam, że jeszcze trochę muszę pożyć, żeby dziecko się wykształciło i by on wskoczył na tzw. rentę rodzinną :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czego się nie robi dla pieniondzów!

      Usuń
    2. hehe :) to jest motywacja do życia :) no i na złość zusowi!!!

      Usuń
    3. no:)))
      jakbym dotrwała do emerytury to będę miała prawie 47 lat staż pracy :))

      Usuń
    4. ale wiek emerytalny stary czy już nowy??

      Usuń
  12. Magda Umer spiewa rozdzierajaca piosenke napisana przez Agnieszke Osiecka:
    https://www.youtube.com/watch?v=eEqZ2WPaOHo

    u nas samamym poczatku gdy przyjechauam do przyszuego menza na wakacje (ktore trwaja do dzis) i monsz gdzies po pracy polazl z kolegami niby na chfilem, ale mu siem przeciongneuo. I komorka, nie wiem czy wysiadua czy cos, ale ja od zmyslow odchodziuam, co siem dzieje, i wtedy sie zastanawiauam, czy wolauabym aby siem okazauo ze mnie pusciu kontem z jakom flondrom czy tez, ze zginou po kolami samochodu. I chyba blizsza byla mi ta druga wersja, co jest tylko dowodem, ze nie jestem dobrom kobietom. ;)
    Nie czeba dodawac, ze awantura byua taka, ze do dzisiaj dzwoni jak mu sie za dlugo stanie w korku w drodze do domu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DD
      mówisz, lepiej niech bśmierć was rodzieli niż lafirynda?
      no nie wiem
      jak polezie za lafiryndom, to żal krótszy:)

      Usuń
    2. myslisz logicznie! :)

      ale ja bardziej stawiauam na to, ze albo zginie pod kolami lub tez z mojej reki i jeszcze musiauabym isc siedziec. ;)

      Usuń
    3. ja bym za goopiego faceta w mamrze nie kciaua siedzieć
      ( jak polaz to goopi, nie?)

      Usuń
    4. niektóre żyletką obcinają to i owo ;P

      Usuń
    5. :PP
      ale i za to się siedzi..
      ech, nie ma sprawiedliwości na tym świecie;(

      Usuń
    6. nie wiem, jak się tamta historia skończyła
      ale mąż wstawiał się za żoną i prosił, żeby jej nie karać :)

      Usuń
    7. może mu odcięła co mu ciążyło :PP

      Usuń
    8. :) no to sobie dobrze zapamiętał :) :)

      ile ja się przez tę piosenkę uryczałam!!! wczuwałam się w nią jeszcze w liceum, kiedy raczej nie było mowy o mężu :)

      Usuń
    9. to prawda, ze jak polaz to goopi. a za goopim szkoda ues. ;)

      aLusia, to tak jak ja przynosilam z przedszkola piosenkem , chodziuam po domu i spiewauam placzac "czarny cheb, czarna kawa". Moze tez siem juz do wiezienia za morderstfo gotowauam. :P

      Usuń
    10. Lola, ja też lubiuam te piosenke
      i też nie rozumiem jej fenomenu :PP

      Usuń
    11. ja bardziej nie rozumiem dlaczego to byua u nas piosenka przedszolna. :P

      ale u znajomej w przedszkolu dzieci spiewalu mamom na dzien matki "jestes szalona". :))

      Usuń
    12. a ja z przedszkola pamietam, że wszystkie dzieciaki znały pewną wulgarna piosenke o Wietnamie i nie rozumiałam wtedy, dlaczego wychowawczynie nie pozwalają nam jej śpiewać:PP

      Usuń
    13. u mlodszej w klasie jakis chulopic uczyl dzieci refren piosenki o anakondzie.

      Usuń
    14. u nas nic, nadal jest o anakondzie, ale jedna matka postanowila sprawdzic co to za piosenka, a potem uswiadomila corkem o czem ona jest. Ponoc bardzo sie zdziwila. Ja tam nie uswiadamiam.

      Usuń
    15. ale może mię uświadom?

      Usuń
    16. no nie wiem czy jestes na tyle dorosua. ;P
      mnie starsza uswiadomila. :P Jest taka wulgarna piosenka anakonda, nicki minaj. W teledysku peuno trzesacych tylkof. Dlatego nie chcialam uswiadamiac, bo co mam dziecku cudze tylki pokazywac.

      Usuń
    17. rozumiem, że nie chodzi w niej o dusiciela? z dżungli?

      kurczak, im chcę niewinneij tym bardziej mi jakoś obleśnie wychodzi :) :)

      Usuń
    18. a my na kolonii śpiewaliśmy "o Ela straciłaś przyjaciela... tralalalala... kupiłem na targu nóż sprężynowy.. tralalala..."
      dyrektorka z warkoczem siem wściekła!
      o jeden nósz tyle hałasu?

      Usuń
    19. tak alusia, to jest oblesna pisenka, ale jak mlodsze dziecko o tym nie wie i niech tak zostanie. ;)
      kupilam starszej perfum na gwiadkem. Zespoly ktore ona lubi nie majom sfoich perfum, wienc kierowauam sie tylko zapachem i wygladam butelki. I byla taka szklana guowa dziefczyny z rozowa peruka, fajna i pachnialo b. ladnie. jak starsza otworzyua ten preznet to rechotaua jak szympans, ze dostaua perfum niki minaj. Potem dopiro dowiedziauam sie, ze to taka wspolczesna Sabrina. :P

      Usuń
    20. Mamma, a my spiewalismy cztery razy po dwa razy :P

      Usuń
    21. siedzem tu i chichotam:)))))
      jak to tak łatwo z temtuf skakać, od ewentualnego zabijania lub podcinania meża do piosenek, i to jakich
      :P

      Usuń
    22. taaaa...... no to się, matka, wykazałaś :)

      a ja, jak byłam jescze młodsza, to wyśpiewywałam gościom "ksiądz Kaśkę gonił" ku rozpaczy matki i radości ojca, który to nas uczył takich ambitnych piosenek :) :) znacie? :)

      Usuń
    23. to po prostu Fariatkowo :PP

      Usuń
    24. no ale znasz o tej Kaśce, czy nie? bo jestem ciekawa zasięgu tej ambitnej pieśni :)

      Usuń
    25. no nie znam o tej Kaśce!

      Usuń
    26. tyz nie znam, to odśpiewaj!

      Usuń
    27. aLusia śpiewaj!

      Usuń
    28. A ja to jestem taki talent, ze nigdzie nie spiewalam:)))
      A do pszeczkola nie chodziuam.... miauam bapcie.

      Usuń
    29. no to i ja Wam się pochwalem jakiej piosenki mnie tato nauczył:
      "cym ci kcioł, cym ci nie kcioł
      dziurkem ci jo wywiertoł
      nie świderkiem, nie dutkiem
      ino cymcik milutkiem"

      Usuń
    30. oj, tatko widze bespruderyjny raczej :P

      Usuń
    31. No brawo Mijeczko, pięknie śpiewasz dzieweczko:)

      Usuń
    32. :P a u nas byly takie wierszyki na podworku "ona mowi nie rop tego, on wycionga metrowego". Znajom? Ja zafsze wyslauam, ze on miarkem do mierzenia wyniongau. :P

      Usuń
    33. a jak warkoczami śmigam
      głowy prawie opcinam ;)

      Usuń
    34. za 9 miesiency wózek dzieciency :PP

      Usuń
    35. a pamiętacie napisy na blokach??
      Ania+Paweł=WNMwŁ

      Usuń
    36. a teraz piszom "Kaśka ma grube uda" :)

      Usuń
    37. mój brat wymalował z boku balkonu inicjały swoje i dziewczyny , ogromnymi lietrazmi, a blok stał w centralnym punkcie osiedla, i jak tłumaczyłam znajomym, gdzie mieszkam, to dodawałam żeby patrzeć na te litery, tak się rzucały w oczy !:PP

      Usuń
    38. :PPP

      a wiecie, ze te woski z dzieckami som miendzynarodowe. I dziecka wyliczajom:

      Rybenka i rebeniek
      sitting in a tree,
      K-I-S-S-I-N-G.
      First comes love
      then comes marriage
      then comes baby
      in a baby carriage. :P

      Usuń
    39. FARIATKI!!:))) posikałam się normalnie:DDDDD

      Usuń
    40. Zakochana para
      Jacek i Barbara
      Barbara się maluje,
      a Jacek jom całuje

      Usuń
    41. ide zobaczyć, o czym post
      bo chyba nie miało byc wesoło :PPP

      Usuń
    42. no przeca o wielkiej miuości jak w harlekinie

      Usuń
    43. aaa, to mi się posty pomylili :PP

      Usuń
    44. aaa, właśnie miałam pytać
      wróciłaś na alkoholowom ścieżkem?

      Usuń
    45. aaa, dziś trzeźwa jestem
      ale we w weekend się napiłam trochę

      Usuń
    46. biorąc po uwagie ostatnie artykuły, które czytałyśmy, to nie omieszkam zapytać co wg Ciebie oznacza "trochę"

      Usuń
    47. Mamma
      ale nie musisz naokoło
      tak
      jestem alkoholiczką
      a fakt że nie piję codziennie to jeszcze powiedza!

      Usuń
    48. wiesz, w stadzie raźniej
      jak mi powiesz, że wypiłaś dwie butelki wina to zrobiem uff i pójdem se nalać :)

      Usuń
    49. to mój tataś podobny Mia:)
      ksiądz kaśkę gonił
      ksiądz kaśkę gonił
      dookoła stołka
      jak ją dogonił
      jak ją dogonił
      wywinął koziołka

      i z tej gonitwy
      i z tej gonitwy
      wynikł morał krótki
      że się urodził
      że się urodził
      ksiądz proboszcz malutki!!

      meldyjka fajna, skoczna, nie wiedizałam o co matce chodzi :) :)

      Usuń
    50. :DDD

      MAMMA
      Dwie to mało:ppp

      Usuń
    51. wnoszę, że nie znałaś? :) urocze, prawda? :) :)

      Usuń
    52. aLusia urocze,doprawdy dzifne,że mama nie była zachfycona:)))

      Usuń
    53. też sie dziwię :) :)

      Usuń
    54. czyli zasięg jest chyba lokalny... jutro jeszce popytam dizewczyn z ciekawości socjologicznej Albo antropologicznej? ;) :)

      Usuń
    55. Pienkne te wasze piosenki:)) Ja widocznie na tym samym podwórku co Lola bywauam/tylko zapewnie puł wieku wcześniej/ bo znam tylko "ona krzyczy nie rob tego"-i też zastanawiałam się,co wyciągał:))
      Jeszcze jednom pamientam,a wuaścifie tylko taki strzemp piosenki"a dzisiaj niefiasta ledwie mchem obrasta...a dzisiaj studencik.....ma jak prencik" -normalnie Festifal piosenki poetyckiej:))

      Usuń
    56. :) :) tego nei znałam :) o metrowym zresztą też nie :)

      Usuń
    57. Szkoda,ciekawa jestem jakie były dalsze zwrotki:)

      Lola, dopiero doczytałam,nooo rzeczywiście chyba nie byuaś dobrom kobietom:D
      To Ty fajnie masz,tyle lat na wakacjach;)

      Usuń
  13. idę wreszcie pomieszkać....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakaś krótka dziś ta odsiadka
      że się tak sarkastycznie wyrażę

      Usuń
    2. aaaale dowcipna na wieczór!!! :)

      Usuń
  14. Hej Stardust:)
    Nie wiedziałam,że miałam tutaj swoje 5minut-szkoda,że beze mnie:)
    Na jedno "ekhem"-napisałaś chyba 6komentarzy..../ miejscami niekoniecznie sympatycznych/ a wystarczyło zauważyć,że Twoj i moj komentarz ukazały się w tej samej minucie i w związku z tym rzeczywiście moje "potfierdzam" wcisnęło się w Twój dalszy dialog,a tyczyło dokładnie wypowiedzi aLusi(potwierdzonej przez Rybkę)
    "Ekhem" znaczyło tyle co "ups" ....głupio wyszło NIC więcej!!
    Piszesz o sobie"jestem pod tym wzgledem wrazliwa" -no tak widzę:),że nawet bardzo, ale sorry tego wiedzieć nie mogłam,bo Cię nie znam.
    Zyczę Ci dobrej nocy i miłego wtorku ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ajda, mowilam, ze nocny z ciebie Marek. ;)
    Jeszcze troche i aLusia bedzie przy tobie wygladac na taka co chodzi spac z kurami. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe :) mozę ona w innej strefie czasowej i oszukuje? ;)

      Usuń
    2. Lola, a Ty znałaś moja piosenkę?

      Usuń
    3. nie, kochana, mnie tata takich nie uczyl. ;))
      ale nie wiem czy sam nie znal. ;)

      Usuń
    4. zapytaj go :) :) :)
      możę uda Ci się go zaskoczyć :) :)

      Usuń
    5. aLusia przysiengam że w tej samej strefie co Smoczogród mieszkam.
      Do 2giej bywam w necie/pszynajmniej s doskoku/,poźniej niestety muszem isc spać.Co innego jak wyjeżdzam na gościnne wakacje do drugiego domu i Mensza nie ma-oj,ftedy siem nie krempujem i nafet po 4 spać chodzem(no ale spiem asz do wyspania:D ftedy) Ciongle kcem znormalnieć s tym spaniem,ale cienszko jak widać:)

      Usuń
    6. Lolu,to znaczy,że do tej pory aLusia miaua tu markowy etat?
      Ee,nocnych Markuf mosze być dfuh;)

      Usuń
    7. :) prawie że :)
      najbardziej wkurza mnie to ile muszę spać, w sumie to strata czasu, choć lubię :) choć mogę przestać, jak mnie dalej będą takie męczące filmowe, pełnometrażowe sny nawiedzać. NIestety ostatnio nie pomagam sobie lekturą, czytam o masakrach pomiędzy Tutsi i Hutu - naprawdę mają chłopaki fantazję, którą potem moja się, zupełnie niepotrzebnie pożywia

      Usuń
    8. No wuaśnie, to spanie ... taka niby strata czasu, a spać musimy.
      A to byłoby zabawnie posuchać tej piosenki aLusiu z ust małego dziecka, najlepiej na kolendzie, he, he, he

      Usuń
    9. Ajda, moze byc nawet czech. ;)

      Iza, :PPP

      aLusia, pomysli, ze mnie jakas sekta uprowadzila i mozk mi wypraua. :P

      Usuń