piątek, 19 grudnia 2014

tradycje nasze świąteczne

niby takie same a w każdym domu inne
chyba jedyne co łączy każdą polską wigilię to dzielenie się opłatkiem
ale już taka na przykład zupa?
mówi się barszcz, ale w jednym domu będzie buraczany, w drugim grzybowy, w jednym z uszkami, w innym z pasztecikami
a u mnie po prostu byłą grzybowa
bez grzybów dla wybrednych dziecków :PP




pianka jest zjawiskiem normalnym, trzeba pilnować, żeby nie było pleśni!






208 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    dziecko mam zepsute
    od drugiej siedzę na warcie z miską
    mój bidul jeszcze mnie przeprasza że przez niego się nie wysypiam
    Chlip Chlip

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojojoj! biedne dziecko :(

      Usuń
    2. :(( bidulek, ale naprawi się szybko, zobaczysz. Tylko Ty nie załap.
      Zdrufka!

      Usuń
    3. jeśli to jelitówka, to ciężko będzie się uchronić
      zdrufka!!

      Usuń
    4. naprafi, naprafi :*
      doskonale pamientam, jak zal doopem sciska i dziecko siem menczy ...
      i spac nie daje :)
      jak odstawicie miskem- pospijcie oboje :***

      Usuń
    5. ojjj... ale może Wy nie załapiecie... mojego męża ostatnio sponiewierało, a my obstaliśmy :)

      Usuń
    6. jak się zażywa probiotyki to też nie złapie

      Usuń
    7. biedny chłopaczek:(
      kochany dzieciak i kochana mama:*
      mój muodszy miał koszmarne migreny z miską przy łóżku.na szczęście już bardzo rzadko
      coś strasznie dużo tych jelitówek,kiedyś chyba tyle nie było?

      Usuń
    8. pamiętam jak mój mąż miał jelitówkę, jakieś 4 lata temu, a do mnie akurat miał przyjechać psychiatra (znajomy szwagra, który miał mi przepisać leki, bo dzień wcześniej miałam jeden z dwóch w życiu napadów paniki). A Mężaty tak rzygał, że dosłownie nie szło tego słuchać! No to kochająca, troskliwa, na wskroś empatyczna żona co zrobiła??? a no co? Kazała mu wsiąść w samochód i pojechać do mamusi :))). Wprawdzie to tylko 4 km, ale dwa razy po drodze stawał ;))))). No i zupełnie nie rozumiem dlaczego mi to po dziś dzień wypomina!!!! ;)

      Usuń
    9. mój do mamusi ma 1300, ten to by mi dopiero wypominał :PP

      Usuń
    10. mógłby Ci nawet kartę kredytową zabrać ;)))))

      Usuń
    11. HA!
      DOBRZE ŻE MI PRZYPOMNIAŁĄŚ, LEĆE PO NOWĄ KARTĘ :pp

      Usuń
  2. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie zawsze był barszcz, w którym połączone były oddzielnie gotowane wywary z jarzyn, buraków, grzybów i oczywiście na końcu wlany zakwas z buraków
    kolor i smak jedyny w swoim rodzaju!
    do tego uszka z grzybami
    mniam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie jadłam takiej kombinacji. Nawet bym eksperymentalnie spróbowała ale mi garnków nie starczy.

      Usuń
    2. uwielbiam barszcz wigilijny z uszkami
      u mojego męża z kolei jedzą zupę z rybich głów z grzankami... kiedyś mówiłam fuj, ale w sumie to taki smaczny rosołek o smaku karpia :)

      Usuń
    3. Iza, wywar z jarzyn gotuję oddzielnie, bo potem warzywa kroję na sałatkę
      ale można warzywa połączyć z burakami i zaoszczędzisz jeden garnek ;))
      mniej więcej taki przepis, ja nie daję cukru
      http://gotowanie.onet.pl/galerie/12-tradycyjnych-potraw-ktorych-nie-moze-zabraknac-na-wigilijnym-stole,2285.html

      Usuń
    4. dzięki Olga, spróbuję

      Usuń
    5. Olguś u mnie identyczny barszczyk z uszkami :))
      Wczoraj gotowałam taki do szkoły dzieciakom :p

      Usuń
    6. a u kolegi rybna z rybimi łbami, które jedna ciotka wysysała obrzydliwie przy stole.... któregoś roku nie zdierżyli i ją wywalili z tymi łbami :)

      Usuń
    7. Tosz dobrze zrobili :/

      Usuń
  4. krem porowo-ziemniaczany z dorszem i krewetkami koktajlowymi i wędzonym łososiem.
    niestandardowo chyba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powinno być smacznie i miło
      a nie męczyć się nad talerzem, z czymś co nie smakuje, ale podaje się, bo tak tradycja nakazuje od wielu lat

      Usuń
    2. ja jednak na wigilię preferuję tradycyjne potrawy... jednak karp i barszcz z uszkami nigdy nie smakuje tak dobrze jak w ten wieczór...
      zresztą tylko wtedy to jemy, w ciągu roku nawet bym nie wpadła na to, żeby usmażyć karpia ;)

      Usuń
    3. ja taki barszcz robię tylko na Wigilię, karpia u nas nikt nie lubi, będzie łosoś :)

      Usuń
    4. u nas łosoś dla dzieci - karp ma za dużo ości

      Usuń
    5. http://www.kwestiasmaku.com/ryby_i_owoce_morza/losos_z_alaski/zupa-porowo-ziemniaczano-rybna/przepis.html

      Usuń
    6. a i barszcz był w zeszłym roku

      Usuń
    7. ja karpia też nie lubię, smakuje jak niemowlę...
      dla nielubiących jest u nas sandacz albo pstrąg, które to są prawdziwą staropolską tradycją - karp przyszedł dopiero z komunizmem

      Usuń
    8. aLusia paduam....jak co? nemoflak? :))))

      Usuń
    9. nie mof, ze jak niemowlak, bo karpia nie ma, a niemowlaki znajdem i jeszcze i w czosnku upiekem. ;)

      Usuń
    10. aLusia, jak z komunizmem ???
      moi dziadkowie ze Lwowa i karp to jest od Żydów, nie od komuchów
      niemowlaków nie jadłam, ale urodziłam, jakoś tak około trzech ;P

      Usuń
    11. chodiz mi o to, że mięso o rzedkiej strukturze :)

      a przed wojną owszem, znali karpie, ale chodziło mi o to, że komunizm upowszechnił go jako niby jedynego tradycyjnego, co wynikało zwyczajnie z braków aprowizacyjnych

      Usuń
  5. Ledwo żyję
    ale musze wstać
    najważniejsze że małe od 5 30 śpi spokojnie
    pacierze mówcie żeby nikt nie złapał inny! !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nikt inny nie złapie.

      Usuń
    2. zaklinamy!!!
      nikt nie złapie, musowo
      :*

      Usuń
    3. to pewnie swoje już wyrzygał!
      i na innych nie przejdzie! amen!

      Usuń
    4. leży taki słąbiutki na kanapie i celebruje każdyb łyk wody co pięć minut
      ale póki co woda tylko wchodzi, nie wychodzi

      Usuń
    5. a dałaś mu wody z cytryną?

      Usuń
    6. obawiam się, że u niego ten zestaw wywołałby odruch wymiotny, jak u mnie mięta, tak chętnie w takich sprawach serwowana

      Usuń
    7. pacierzy nie zmawiam ale kciuki zaciskam

      Usuń
  6. I serdeczne pozdrowienia dla Ajdy
    sobie w środku nocy siedząc nad dzieckiem czytałam Twoje wpisy
    cos mi się zdaje, że podobnie myslimy a poczucie humoru Fariatkowe to na 100% masz :)))
    to będziemy się wspierać w diecie leczącej, no nie?
    tym czasem dziś wezmę okronego proszka, bo łapa boli, a niektóre sprawy musze ogranąć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja dołączam do serdecznych pozdrowień dla Ajdy:)
      wczoraj już spałam, ale dziś doczytałam!
      będziemy się wspierać, będziemy!!
      ja już ponad rok na bardzo zdrowej diecie i sobie chwalę
      a Święta dietetyczne to było to, o czym marzyłam od lat :))

      Usuń
    2. się zastanawiam, czy ja jeszcze nie spałam, czy już? :P

      u mnei są dość dietetyczne, byc może z powodu mojego lenistfa:PP

      Usuń
    3. A. lepiej się czuje??

      Usuń
    4. no lepiej, od 5 30 bez wymiotów
      leży, ale w dobrym nastroju
      i bardzo spragniony, ale wydzielam mu wode po łyku
      a teraz je powolutku bułeczkę

      Usuń
    5. dawaj mu probiotyki albo kefir po uyczku.

      biedaczek! taka dieta! dobrze, ze nie f sfienta.

      Usuń
  7. U mnie zawsze postna grzybowa. Zakwas buraczany kiszę do picia na surowo. Choć czasem z pozostałych resztek gotuję małą porcyjkę barszczu, bądź też doprawiam zakwasem taki zwykły, ze świeżych buraków. Lecz nie w wigilię.Wtedy wyłącznie grzybowa. Jedzona przez całe święta do oporu. I zawsze nam jej mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli tak jak było u mnie:)

      Usuń
    2. a u nas i grzybowa i barszcz czerwony i żurek... na bogatości :) :)

      Usuń
  8. Rybciu,tule A i i Ciebie:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaczyna mi się wydawać, że mi niedobrze

      Usuń
    2. nie snam tego gufna, ale czym siem :*

      Usuń
    3. trzymaj się Rybko :*

      Usuń
    4. może być z nerf,z nerf można zwymiotować i miec biegunkę...wiec oby tylko nerfy.
      trzym sie kochana:*

      Usuń
  9. u mnie zawsze barszcz z uszkami grzybowymi ( i ze strony mamy i taty)
    w wigilie czysty postny, potem dodaje sie wywar miesny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to siem rodzice nie musieli bić kto ma lepszom tradycjem

      Usuń
    2. tylko, czyja mamusia robiua lepiej :)

      Usuń
    3. no przeciesz wiadomo, ze tfoja ;):P

      Usuń
    4. bo uszka są TYLKO Z SUSZONYCH grzybów
      koniec i kropka
      reszta to podróby ;P albo kołduny, ale pod warunkiem że z czystej wołowiny, albo jeszcze lepiej baraniny, jeśli kto lubi

      Usuń
    5. oczywiście z surowego mięsa muszą być robione

      Usuń
    6. Viki no ma siem rozumieć :p
      Nie może być inaczej:)

      Usuń
  10. w moim rodzinnym domu rybna (guowy karpia) pyszna! niestety u nas karpia niet wiec poszlismy w barszcz z krokietem, a dla dzieci zurek z krokietem. ;)

    matko, zapomniauam o opuatkach. ciekawe czy fszytko juz wykupili. Jakby co mam koleznake, ktora juz raz sie dzieliua.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LOLA
      WŁAŚNIE UMARŁAM
      NIE MAM OPŁATKA
      I NIE BĘDĘ MIAŁA!!!!!!

      Usuń
    2. nie masz nikogos kto ci szypko oduamie?
      jak nie to bedzie w wersji orginalnej z chlepkiem. ;)

      Usuń
    3. MAM MIEĆ!!!
      HURRA!!
      Lola
      Tobie zawdzięczam
      jak sama pisałąm o opłatku nic mi nie kliknęło

      Usuń
    4. :)))
      dobre! bo mnie wlasnie jak napisauas to tknelo, a ciebie nie :))
      czy jak zapytam w poslkim kosciele, to mnie wyrzucom na ulicem, ze tak pozno?

      Usuń
    5. normarnie nie powinny!
      jeszcze kilka dni do śfiont

      Usuń
    6. chyba jeszcze fszystkiego nie zjedli. :P

      Usuń
    7. Lola, jeszcze jest czas :)

      Usuń
    8. Rybeńko jakby co to mogę Ci dosłać:)

      Usuń
    9. problem z adresem, że tak powiem:/
      ( nie że ukrywam przed Tobom)

      Usuń
    10. Hmm myślę, że do Lux by doszło,a dalej no to problem:p

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. dzien dobry Gaguniu? jaka pogoda u was. U nas poranki chuode, pies jak wraca z sikania to leci siem ugrzac w kocu. ;)

      Usuń
    2. Gaguniu :*
      niech będzie dobry :)
      jak sunia się ma?

      Usuń
    3. sunia je, ale nie tyje :(

      Usuń
    4. dzien dobry Gaguniu:*
      ja tam zazdraszczam suni :)

      Usuń
    5. ja tesz bym tak kciaua, zwlaszcza w sfienta. ;)

      Usuń
    6. też jej zazdrszczam, każdy by tak chciał :)
      lola, jak Twoja piesa keidyś tu przyjedzie to chyba nawet w lecie będzie musiała śmigać w sweterku, a pozostałe pory roku to chyba normalnie w kożuszku :)

      Usuń
    7. aLusia, temepratura strasznie spadla,kilka dni temu temu 23C a dzisiaj 17C, a noca spadlo do 7!!! na swieta na szczescie bedzie cieplej bo 21. ;)
      na sfienta do MN w zyciu bym go nie wziela bo moglby tego nie przezyc. ;)

      Usuń
    8. Lolek nie drażnijjjjjjj :))))

      Usuń
    9. Lola!!!
      to jakieś herezje pogodowe opowiadasz!

      ale tu nie ma żartuf w europie
      jest najgorentsza zima od kilkuset lat
      a my na narty :PPP

      Usuń
  12. Dzien Dobry Dziefczynki:) Zagladam o tej niezwyklej dla mnie porze/znaczy prawie w poludnie,bo ja potworny nocny Marek jestem/ zeby zobaczyc jak sytuacja jelitowkowa u Rybenki ....Jest pewnie juz po :) -Dziecko naprawione..Nie kcem krakac ale szanse som maue,ze na Ciebie nie wejdzie ta zarasa....Tfu,tfu,tfu...odsuncie siem bo plujem przez lewe ramie...Pare lat temu mielismy prwdziwy lazarett na Boze Narodzenie.Najpierw Rodzice(po kolei) pozniej ja i dziecka jednoczesnie(cala noc przy choince,nastrojowe swiatelko-tylko koled nie bylo a postekiwania i kazdy trzymal miseczke,jako ubezpieczyciela w drodze do lazienki...i na koncu Mezyk -he,he..wprawdzie najlagodniej,ale my juz bylismy zdrowi i glodni,w drugi dzien Swiat urzadzalismy sobie spozniona Wigilie a On biedaczek lezal na gorze w sypialni i tylko slabo pytal,co my jemy,ze tak smierdzi :)) Jedyne pocieszene-to cholerstwo szybko mija W kwestii zupy...Ja robie barszcz/od wtorku sie kisi-zawsze sie stresuje,zeby nie splesnial/ a Mama grzybowa i rybna /bo Swieta tradycyjnie u Rodzicow/.Na drugie karp z piekarnika dla tradycjonalistow a owoce morza dla ....hedonistow (kulinarnych) Ja naleze do tych drugich,ofkors Czymam kciukasy /chociaz mnie tesz rence,duonie bolom/ zebys jednak okazala sie wyjontkowo odporna i uciekam,bo chyba naduzywam goscinnosci....To dlatego,ze mam duzo roboty i wowczas mnie bardzo kusi,zeby wlasnie nie robic....i cienszko "pracuje" przy komputerze...Wszystkim zapracowanym serdecznosci posylam;) A jak kto bedzie kiedys w nocy potrzebowal,to moge mu towarzystwa doczymywac,obojetnie czy jelitowka/obojetnie ktorom stronom,czy nawet objema) czy kac czy inna okolicznosc....do drugiej jestem dyspozycyjna;) Ajda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej Ajda, cieszem siem ze urzedujesz w moich godzinach (tych z drugiej strony wielkiej kauzy).
      u mnie tesz byl karp z piekarnika pieczony w folii aluminiowej z duzom ilosciom czosnku. mmmmmniam...

      Usuń
    2. zaczyna się tu robic jakaś mniejszość narodowa :PP

      Usuń
    3. Ajda, dobrze wiedzieć, że i w nocy czasem można pogadać :)

      Usuń
  13. Barszczyk - z uszkami, w których siedzą pieczarki, sama robię :)
    Boję się grzybów z lasu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam grzyby ze sklepu;)

      Usuń
    2. Tym bardziej bym się bała - nie wiedziałabym, kto zbierał..
      No, ale to pewnie taka moja fobia... :)

      Usuń
    3. Nigdy nie słyszałam żeby ktoś się zatrul grzybami ze sklepu

      Usuń
    4. Ja też nie :)
      Ale fobia o tym nie wie ...

      Usuń
    5. Wiesz co?
      To my jej nic nie mówmy

      Usuń
    6. OK. Ale grzybów i tak nie zjem ;))

      Usuń
    7. Nie brakuje innych dobrych rzeczy na tym świecie
      i bezpiecznych

      Usuń
  14. Ile tego znow wyszlo...:O
    Pszepraszam,ale to okienko takie malutkie i mie smylilo...
    Gaguniu,a co suni bylo?
    Ja mam ukochanego samcika)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajda, jak juz musisz anonimowo to błągam, ZAFSZE SIEM PODPISZ!!!
      :*

      Usuń
    2. zara mię stond wyrzucom, bo ciongle gadam o suni :P
      ma pszewlekue zapalenie wontroby :(

      Usuń
    3. Kiedy my kochajom tfom sunie!
      trochę się dziwie że ona też tak tekile lubi:pp

      Usuń
    4. po tekilli sie nie ma zapalenia wontroby, to plotki som,

      Usuń
    5. ale mi się marzy tekilla z Gagą i Luchą... szkoda że daleko:(

      Usuń
    6. z Wami był muj pierszy ras!

      Usuń
  15. Dzień dobry! U nas barszcz z uszkami będzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mi ślinka kapie. U mnie taki sam zestaw na Wigilię, a w Święto dodam do barszczu wywar z grzybów wg Olgowego przepisu. Guofna siem zrobiłam:))

      Usuń
    2. Oj, ja też! Ślinka cieknie na samą myśl o tych pysznościach! ♥

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. a ja nie wiem, co jestem, czy nie:/

      Usuń
    2. jezdes tylko zmenczona, a ja spadam film ogladac i ksiazke czytac.

      Usuń
    3. Rybenko, o której musisz jutro wstać?

      Usuń
    4. bez dramatu, koło 6
      ale dziś jeszcze wiele pracy przede mną
      i jutro rano tyź

      Usuń
  17. Zapomnialam sie podpisac,sorry ...ale pisalam,ze w fieku powasznym jezdem i zapominam.
    A jak mogem siem nieanonimowa zrobic....widze roszne opcje ale nie fiem co wybrac
    Ajda

    OdpowiedzUsuń
  18. Podobno w Stanach zbadano, że na przygotowanie perfekcyjnych świat trzeba poświęcić 288 roboczogodzin ;))
    włączając w to pisanie kartek i dekorowanie domu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba już nie zdąże:)

      Usuń
    2. najwyżej kartek nie wyślesz ;)

      Usuń
    3. Kartki wysłałam chociaż oczywiście za późno:(

      Usuń
    4. chyba juz pisałam
      w Lux, jak wrzuci się kartkę do skrzynki przed 19 to następnego dnia dochodzi do adresata, jeżeli mieszka on w Luksemburgu oczywiście

      Usuń
    5. no to będą tylko trochę mniej perfekcyjne ;P

      Usuń
    6. oj daleko mi do perfekcji
      albo i nie, spedzem świenta z najbliższymi, to dla mnie perfekcyja ;)

      Usuń
    7. O FUCK!!!! ŻADNYCH KARTEK NIE WYSŁAŁAM!!!!!!

      Usuń
    8. FOCH!
      znaczy ja Tobie tesz:PP
      to nic w porównaniu z brakiem opłataka, aLusia

      Usuń
    9. niby tak :)
      my kiedys nie mieliśmy opłatka, bo sis zeżarła potajemnie tuż przed świętami, co zostało odkryte jak już przyszli wszyscy goście i trzeba się było łamać :) na szczęście prababcia przyniosła dosłownie chyba jednego i tak się tym jednym z 20 osób albo lepiej dzieliło :)

      Usuń
    10. Alusia!
      Jak ja kocham te tfoje opowieści! !!
      I nie ja jedna na pewno! !

      Usuń
  19. zlałam barszcz
    ładnie pachnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mniam
      schab w rajtce wisi i paczy na mnie

      Usuń
    2. hmmmm
      wyjelam bigos z porzednich Swiat

      Usuń
    3. oj dzieki kochane,przypominajka dzieki Wam
      ja ide wyciągać produkty z zamrażarki aby bigos jutro robić

      Usuń
    4. Ja już dziś jadłam barszcz wigilijno - szkolny :p

      Usuń
    5. ja jutro robie nic.
      znaczy sie cos robie bo ide na koncert.
      bynajmniej kolend nie beda spiewac

      Usuń
    6. Futi oby nie przemówił :p

      Usuń
    7. nie wróżę temu schabu długiej żywotności:P

      Usuń
    8. nadal wisi... ale to som jego ostatnie chwile...tak sądze

      Usuń
    9. mój barszczyk też zaczyna pachnieć ;) i takie same szumy mi się robią, więc się uspokoiłam widząc Twoje :) zbieram je delikatnie, na wszelki wypadek :)

      Usuń
    10. nie zdziwiłabym się, jakby nie dotrwau do rana :PP

      Usuń
    11. schab
      a barszczyk --bardzo dobrze jest zbierać:)

      Usuń
    12. nie, jeszcze nie jest taki dobry :)

      Usuń
    13. a ja nie zbieram, ale robie w słoiku a nie misce i chyba dlatego

      Usuń
    14. ja zaczynam myśleć, że najlepsze są wielkie słoje

      Usuń
    15. ja mam wlasnie taki duzy słoj do kiszenia ogórów i w nim buraki kisze i kimchi.

      Usuń
    16. aaa, pamientam ze zdjenć
      skont wezne jak nie mam?

      Usuń
    17. Futi no schab oczywiście :p

      O, a ja glinianym garnku :)

      Usuń
    18. a mnie w szklanej misce barszcz wychodzil, a 2 razy w suoiku nie. i siem znechencilam do sloika.

      Usuń
    19. ja mam dwie michy porcelitowe

      Usuń
    20. ja w trzech szklanych Ostatnio wychodziło, to nei będę podejmować ryzyka :)

      Usuń
  20. a cieeekaaawe, czy ktoś zgadnie skąd nadaję....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rybenka a Ty myslisz ze aLusia to jak ten kot z pazurami na schsb leci??

      Usuń
    2. no co wy, kto by leciał na schab z rajtów?

      Usuń
    3. niee
      Futi!!
      za szybko się komcie przeplatajom i do nieporozumnienia dochodzi :P

      Usuń
    4. znowu dwuznacznie brzmi, he he he

      Usuń
    5. Futi,u nas kiedyś wędziło się szynki w rajtach;)
      aLusia! ja się o cię martwię! i o parę innych fariatek....oraz psa
      natentychmiast spadaj do domu!

      Usuń
    6. aLusia zarobisz siem przed sfientami :p

      Usuń
    7. ja też się martwię kilkoma rzeczami
      i osobami
      i zmartwienie się lucka rzecz
      zwierzentami
      oj tam
      ale aLusia, jakoś tak o Cie bardziej ostatnio

      Usuń
    8. oj, już jestem w domu... rzeczywiśćie, chyba się zarobię na śmierć.... mama bez specjalnych zmian, niestety. Wymyśliłysmy parę specyfików i jej jutro wiozę oraz będę zmuszać do inhalacji za pomoca nebulizatora

      Usuń
  21. Robota az krzyczy i nachalnie atakuje moje zmysly... a ja wymyslam sobie hasla i adres na kacie google...;)
    Biedna sunia,a wiadomo co to zapalenie spowodowalo?
    To zobaczymy jak sie wysle..najbardziej bojem siem zafsze tego sprafdzania czy nie jezdem robotem,bo pare razy/tak50%/ wychodzilo,ze jezdem!! I teras juz sama wontpie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobno nie tekila

      Ajda!
      kongratulejszyn!!
      witamy w gronie jawnych Fariatek :PPP

      Usuń
    2. Ajda piknie Ci wyszło :)))

      Usuń
    3. chyba wyjszuo
      ale się nie czepiam :P

      Usuń
    4. Absolutnie Rybeńko :))))

      Usuń
  22. Lomatkokochana,ja bloga zaloszylam???
    Ja tesz nie ogarniam,kto w koncu ma te rajty ze schabem....i co on tam robi,ten schab....dochodzi?...tzn dojrzefa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to jest, że niektóre blogi zakładajom
      ja na ten przykuad:PP

      Usuń
    2. Schab w rajtkach Futi zamnkneua w sypialni, którom koty pilnujom :p

      Usuń
    3. posiedzisz tu troske dłuzej, zrozumiesz co za schab. bardzo interesujacy schab w mych rajtach nie używanych!

      Usuń
    4. taaa..tem schabem to nas menczy jak wuasne koty,wrr...;ppp

      Usuń
  23. Dziekujem bardzo...Latwiej siem teraz wysyla,ale tak do konca nie wiem,w co siem wpakowalam...mam nadzieje,ze bloga nie bendem musiala pisac,bo nie umiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czasami to nawet zaleta, sama wiesz, że ja to z pisaniem, ten tego, no..:PP

      Usuń
    2. Nie musisz, ale zawsze możesz :p

      Usuń
    3. Ajda,bezblogofych nas tu caukiem sporo,ale produkujem się w komentarzach,chyba więcej od blogierek;PP

      Usuń
    4. Mam podejrzenie graniczonce z pewnością że Basia ma racje

      Usuń
    5. :) :) trzeba by jakiś licznik statystyczny zainstalować :)

      Usuń
  24. robi sie tłok bo nie ogarniam:P

    OdpowiedzUsuń
  25. Rybenka nie kokietuj ...ze Ty z pisaniem nie ten tego..

    OdpowiedzUsuń
  26. Jutro u mnie trudny dzień...

    OdpowiedzUsuń
  27. a barszczyk jedzie z wami? i ma siem w podrozy kisic?

    OdpowiedzUsuń