czwartek, 18 grudnia 2014

no zobaczymy

żadnej diety nie zacznę przed świętami
mają byc wyjazdy, chodzenie w gości, i takie tam
i musze pomysleć
i przemysleć

w ogóle zła jestem na cały ten temat zdrowego żywienia i zdrowego trybu życia
mogłabym wymienić wiele osób, któe mimo to ciężko chorowały
i jeszcze  więcej które paląc i jedząc parówki czują się świetnie i żyją długo

także tego



196 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja chętnie kawkę .Dobrego dnia wszystkim ❤

      Usuń
    2. Jak zwykle chętnie siem czestujem.

      Usuń
    3. i ja podbieram, samej pić nie lubię

      Dzień dobry Kobitki :)

      Usuń
    4. Dzień dobry :)))

      Dobrze z Wami kawkę wypić :*

      Usuń
    5. no, wreszcie dotarłam...
      dzię dobry... nie lubię czwartkóf, dziecka idą późno do szkoły

      Usuń
    6. wypilam dzis kawe w towarzystwie teczy

      Usuń
  2. Otóż to!
    Bo w żadną stronę nie można przesadzać, a każdy organizm jest inny. A niektóre diety mogą narobić więcej szkód niż pożytku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma diety cudownej i idealnej. Najlepiej słuchać sie siebie i swojego ciała.
      A niektórzy mogą jeść wszystko, pić procentowe trunki non stop, palić i w zdrowiu żyć. Nikt chyba nie wie dlaczego.

      Usuń
    2. Dokładnie Izabela! Słuchać swojego ciała,to podstawa:)
      Mój organizm wiele jedzenia sam nie toleruje kiedy je odstawiałam na początku ja sie buntowałam:))) ale teraz po dosć długim czasie widzę,że moja psychika akceptuje moje ciało to czego sobie życzyło:)))
      Nie znaczy to ,ze sie umartwiam. Kiedy planuje zjeść coś innego robię to z umiarem.
      I podziwiam ludzi,którzy na śniadanie mogą zjeśc kaszankę z cebulką na masełku:/

      Usuń
    3. :)))
      chyba bym zjadła
      ale nie jem
      i cóż z tego?

      Usuń
    4. myślę,ze wontrupka jest Ci wdzięczna:))

      Usuń
    5. ja od dzisiaj rzucam słodycze!!!!!
      z przerwą na śfienta :)

      Usuń
    6. wolem szkodzić wontrupce winkiem :P

      Usuń
  3. Rybciu kochana w święta na spokojnie przeanalizujesz wszystkie za i przeciw jeżeli chodzi o dietę ! :********

    OdpowiedzUsuń
  4. We wtorek diecka bez gorączki i zaczęły sie bić. Po takich oznakach w środe do szkoły ich wygnałam, po czym dostauam telefon ze szkoły, syn chory, mam go odebrac. Drugi w szkole dotrfał do końca, wrucił, zakszyknoł, że jest zdrowy i eneregiczny. Aby energiom sie fykazać wskoczyl na fotel, wtulił sie w koc i usnoł. Obudziłam tylko po to, aby napoić i do łuszka doprowadzić;((
    rosmyslam czy nie porozwieszać rajstop z czosnkiem po domu. Może pomoże??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O masz co los! !!
      każdy pomysł który jest skuteczny jest dobry
      a dzieci mają teraz jakieś wolne w szkole?

      Usuń
    2. bedą mieć wolne od poniedziałku

      Usuń
    3. Niech zdrowieją! :*

      Usuń
    4. nasze też od poniedziałku do.......... 6 stycznia!!!!!!!!!!!
      oszaleję :/

      Usuń
    5. u nas wolne od poniedzialku do 5-ego. piontek majom pol dnia, tylko zeby se szypko imprezem zrobic, prezenty wymienic, mlodsza ma zabawalem pizamowom. :)

      Usuń
    6. f szkole. ;) a potem mamy x-mas party i kazali przyniesc jakis zapakowany prezent dla dziecka i doroslego bo majom byc jakies gry. I tak myslem o doroslym bo kazdy lubi co innego, i ze chyba jak dam kilka butelek wina to jest najwieksze prawdopodobienstfo, ze trafiem w gust wiekszosci. ;)

      Usuń
    7. hehe :) a wolno alkohol? jak nie, to idź w czekoladki, też większośc zadowolisz. Albo w czekoladki z alkoholem- połączysz przyjemne z pożytecznym :)

      Usuń
    8. tesz myslauam o czekoladkach, ale tyla ludzia teraz na dietach. A moze polacze. to dopiero bedzie wypasiony prezent. :PP

      Usuń
  5. dzien dobry :)
    ponad 25 lat jestem na diecie, różnych dietach...
    żadna nie działa :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. limonkowa też nie?
      dzień dobry !

      Usuń
    2. Michalina gardło daje głos?

      Usuń
    3. Michalinko choraś??
      to zdróweczka kochana:*

      Usuń
    4. Luszka zakończ te diety,po tylu latach też se dałam spokój;PP

      Usuń
    5. zdrówka Michalino :*

      Usuń
    6. nie jestem chora tylko bezgłośna
      daję innym szansę wypowiedzi
      ;)

      Usuń
    7. jednakowoż ta bezgłośność wymaga leczenia
      prawda?

      Usuń
    8. samo przyszło
      samo przejdzie
      :)

      Usuń
    9. Michalina brzmi prawie jak pani Senyszyn ;))

      Usuń
    10. ojoj
      wykasuję chyba
      pani S wzbudza we mnie odruch niechęci

      Usuń
    11. michalina, łączę się z Tobą w bólu, ja dopiero co swoją opanowałam.... a może się zaraziłaś przez telefon? :)

      Lucha, a wszystkie naraz te diety stosowałaś? :) jak w tym kawale? jestem mistrzynią! dietę na dwa tygodnie odwaliłam w dwa dni!!

      Usuń
    12. dziekuję aLusiu
      myślę że wyczerpałam limit słów na ten rok
      mam nadzieję że 1 stycznia przemówię
      dłużej w milczeniu nie wytrzymam!!

      Usuń
    13. no coś Ty!! to jeszcze 22 dni, zwariujesz bez mówienia!! te słowa po pewnym czasie tak się kłębią w człowieku, że wywołują potworne ciśnienie!! mówię Ci to ja, aLusia, osoba, która nie mówiła przez 4 miesiące!!

      Usuń
  6. Rybenko:)
    jestes zla bo nie akceptujesz tej zyciowej niesprawiedliwosci. Jest dokladnie tak jak mowisz - jedni zywia sie zdrowo , cwicza i zapadaja na chorobska a inni pala pija i dozywaja sedziwego wieku.
    Moze by tak na to wszysko jakis zloty srodek ?, zeby nie popasc w dietetyczna skrajnosc?
    Sluchac siebie, kosztowac wszyskiego po trochu ? Zwyczajnie zachowac umiar.
    Nic innego madrzejszego mi do glowy nie przychodzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądre co piszesz
      mi się wydaje że właśnie tak postępuje jak mówisz.
      Ale może warto coś jeszcze poprawić?

      Usuń
    2. Zawsze warto tylko bez paniki :) Podchodz do tego spokojnie.I nie zamartwiaj sie.Cos czuje ze ci niekomfortowo w tym okresie. Cierpliwosci kochana:)

      Usuń
    3. boli
      to o komfort trudno

      Usuń
    4. nie piszę żeby siem ludziska użalali
      sa gorsze bóle

      Usuń
    5. Rybnko,nie wyobrażam sobie Twojego bólu ale wiem jakie to bóle. Moja bratowa ma RZS. Tylko ona ma zaawansowane stadium na maksa;(
      Mąż koleżanki jest lata na chemii, bo tylko daje mu komfort zycia w tej chorobie...

      Usuń
    6. Rybeńko, nie chodzi o użalanie przecież
      ale to normalne, że przyjaciele się martwią, nie?
      :*

      Usuń
    7. Boże!!
      Ja ciągle mam nadzieję, że mi się do takiego stadium nie rozwinie
      i zaczynam doceniać skutki uboczne chemii na raka ;)

      Usuń
    8. Rybciu,dieta i ustawione leki z pewnością przyniosą efekty.
      :**********

      Usuń
    9. uważam, że warto spróbować z dietą - jak nie pomoże to trudno, jeśli tak no to super!! z tym jedzeniem świństwa i życia w dobrym zdrowiu to jest trochę jak z tymi, którzy jeżdżą szybko, brawurowo i niebezpiecznie - jednym się uda dojeździć aż do śmierci i nie będzie to śmierć w wyniku wypadku samochodowego, inny z kolei rozwali się na najbliższym drzewie...

      Usuń
    10. Mia, mosz sfintom racje!

      Usuń
    11. dżisas, też się aż boję zapytać Margo co to znaczy zaawansowane stadium...... rybcia, ja oprócz leków jeszcze na laser chodzę cyklicznie - bardzo pomaga i uważa się, że jest skuteczny.
      Co do diety - też się miotam jak wesz na grzebieniu...

      Usuń
    12. mogę napisać aLusiu ale to smutne,lepiej powiem jak sie uwidzimy....

      Usuń
  7. a fotorelacja z barszczyku bendzie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój też już się pięknie kisi :) dizś rano pierwsze szumy mu zdjęłam. ale to jedyna dobra wiadomość. Napiszę na zaprzyjaxnionym

      Usuń

  8. lepiej z An3czką chodzić po plaży
    niźli patrzeć jak się rybka smaży;);D

    lepiej z An3czką węgiel kopać
    niż się w dziurze schować;*
    kochana! najlepsze życzenia urodzinowe:**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepiej aneczce złozyć życzenia
      niż chodzić w sukience od Macieja Zienia

      Usuń
    2. dzisiaj An3czka ma urodziny
      wiec je z radoscią wielką
      spędzi na łonie rodziny:))
      :***

      Usuń
    3. Fsruszylyscie mnie Kobietki Kochane :)))
      Jestem w trakcie oblatywania sklepów, bo wolne mam z pracy to wyruszyliśmy w trasę:p
      Z tym fsruszeniem cienszko bendzie skupić siem :p

      Dzięki piękne, koffam Was wszystkie ♥

      Usuń
    4. aneczko kochana
      nie wzruszaj się z rana
      po sklepach lataj
      i nie zamiataj:*

      Usuń
    5. A gdzie mój wierszyk ?!!!
      Nie opublikowało:(

      Usuń
    6. lepiej zyczyc dziś Aneczce
      niż miec monkem i misia w teczce :)

      100 lat ♥

      Usuń
    7. Dziś an3czki piękny dzień,
      niechaj smutki idą w cień
      niech marzenia się spełniają
      i otuchy Ci dodają.
      Dziś Fariatki składają życzenia:
      szczęścia, zdrowia, powodzenia.
      Niechaj każdy dzień będzie taki,
      słoneczny i niebylejaki!

      Jakoś mi pod górkę z tom tfórczościom dzisiaj!

      Usuń
    8. Lepiej dać an3czce kwiaty
      niż w sałatce jeść granaty :)
      100 lat an3czko!!!
      KLIK

      Usuń
    9. lepiej aneczce dać kwiaty niż połknąć odbezpieczone granaty ;))
      wszystkiego NAJ w dniu urodzin!!!

      Usuń
    10. Sto lat Anczyczko :***

      Usuń
    11. lepiej aneczce dac kwiaty niz wkladac granaty w gaty

      aneczko, pelnienia marzen! :*

      Usuń
    12. An3czka!! cmoka od smoka Ci ślę!!

      Usuń
    13. alez jestem opozniona
      z zyczeniami lece (nie)spocona
      coby wrenczyc bukiet kfiatuff
      i zjesc razem talerz flakuff :))

      Usuń
    14. Dziewczynki koffane baaaardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa :)))

      Po sklepach pobiegałam
      Wigilię dziecku do szkoły naszykowałam
      Gości przyjmowałam
      A teraz pięknie podziękowałam :)))

      Buziole:*******

      Usuń
    15. zdążyłam przed północą, ufff

      an3czko, nasza miła
      obyś swe marzenia spełniła
      niech Ci się wszystko układa
      i miłość Twem życiem włada ;)

      Usuń
    16. viki
      szacun!
      ale nie muf, że czytałaś fszystko :PP

      Usuń
  9. Luśka dziś dostała zadanie z polaka na "po świętach"
    -250 słów -analizując dwa teksty Mickiewicza i Kochanowskiego uzasadnij, czy rola w matki w życiu dziecka (także dorosłego)odgrywa ważną rolę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś uwielbiałam takie tematy - strasznie wodę można lać, Teraz poległabym ze względu na ograniczoną ilość słów w wypracowaniu:)

      Usuń
    2. "Pójdźcie, o dziatki, pójdźcie wszystkie razem
      Za miasto, pod słup na wzgórek,
      Tam przed cudownym klęknijcie obrazem,
      Pobożnie zmówcie paciórek.

      Tato nie wraca; ranki i wieczory
      We łzach go czekam i trwodze;
      Rozlały rzeki, pełne zwierza bory
      I pełno zbójców na drodze".

      posuuszne dzieci posuuchauy matki i spotkauy zbujcuf dwunastu :)

      Usuń
    3. Luszko! cusz to za makabra !;D

      Usuń
    4. aaa, a dorosue dzieci...
      trfa spur, ktura wudka lepsza: "Soplica" czy "Pan Tadeusz" :p
      s Kochanowskiego pamientam tylko Urszulkem i PodLipem :)

      Usuń
    5. no właśnie, Sollet, mam podobnie :) tylko dlaczego teraz się ogranicza długość wypracowania?? to kiedy dizeciaki się mają wypisać jak nie w szkole?? jakieś to chore

      Usuń
  10. w ramach diety wrąbauam czekoladę karmelową z orzechami.
    dzieńdoberek

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój Wujek był taką osobą, która nie piła alkoholu (może w młodości pił jak większość studentów), nie palił nigdy, ćwiczył dużo, nie pił nawet kawy tylko ciągle zielona herbata, trzymał wagę - i zachorował na raka trzustki, a lekarze wmawiali mu, że pewnie jest alkoholikiem. Zmarł po 8 mcach od diagnozy. Nie ma reguł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ania przybylska -rak trzustki
      steve jobs, frutarianin - rak trzustki
      znałam młodziutka dziewczynę, co zmarła na raka płuc, nie mając papierosa w ustach
      itd
      itp

      Usuń
    2. Steve Jobs był frutarianinem w młodości, a zmarł po 50, więc od co najmniej 20lat był na śmieciowej diecie jak to sam nazywał.
      Ania była chyba obciążona genetycznie.
      A ta młodziutka dziewczyna mogła być biernym palaczem, a to podobno gorsze niż bycie czynnym.
      Nie szukaj dowodów na to, że zdrowa dieta jest zła ;)

      Usuń
    3. dziewczyna nie była biernym palaczem

      nie szukam, nie szukam

      wręcz przeciwnie, staram się jak mogę żyć zdrowo i propaguje jak umiem
      żałuję jedynie że to nie wystarczy
      samo zauważasz, że genetyka odgrywa rrolę
      a co powiesz o Braunek?

      Usuń
    4. Nie znam niestety historii Braunek, tylko pobieżnie.
      A słyszałaś o Urszuli Dudziak, jej rezygnacji z chemii i zmianie diety?
      Dieta pewnie nie wystarczy, p.Dudziak mądrze przedstawia swój holistyczny sposób na utrzymanie zdrowia.

      Usuń
    5. słyszałam o Dudziak
      i wiem, że to rak przedinwazyjny,wątpię, żeby lekarze ją namawiali do chemii
      w tym wieku w takich przypadkach rzadko proponują większe leczenie jak wycięcie guzaBraunek od kilkudziesięciu lat była weganką, buddystką, osoba niesamowicie pogodną i pogodzoną ze światem
      a umarła na raka jajnika

      żeby była jasność - bardzo mi brakuje holistycznego podejścia lekarzy, medycyny do chorowania
      nie mam wątpliwości, że zdrowym trybem życia zwiększa się szansę na wyzdrowienie a zmniejsza na zachorowanie

      Usuń
    6. Urszula Dudziak po operacji leczyła się w instytucie makrobiotycznym w Massachussets.
      "Nie przyjmowała chemii czy hormonów, zmieniła za to swój styl życia i sposób odżywiania. - Kupuje żywność ekologiczną, do domu dostaje obiady makrobiotyczne. Unika słodyczy i alkoholu, nie je mięsa. Zasypia o 21, rano pół godziny do 45 minut gimnastyki qigong, skakania na batucie, jogi. Tenis co najmniej raz w tygodniu. Dudziak twierdzi, że niczego jej nie brakuje i nie ma marzeń, a jeśli ma na coś apetyt, to po prostu to robi." (źródło Wprost)

      Usuń
  12. Zgadzam się Rybeńka w całej rozciągłości, że chyba należy się starać żyć zdrowo, ale też nie przesadzać, w żadną ze stron. Każda bardzo restrykcyjna dieta bez wskazań medycznych myślę, że może być niezdrowa i skutki tejże w odległym czasie -niepoznane do końca , acz tragiczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdzieś w tych dietach i zdrowym zyciu musi być miejsce na zwykłe cieszenie się życiem, na wspólne posiłki, któych nie rozbiera się na części, na kieliszek dobrego wina w dobrym towarzystwie
      życie dla samego życia chyba byłoby smutne
      chyba że dla kogoś to właśnie restrykcyjne życie jest celem samym w sobie

      Usuń
  13. Dokładnie :) we wszystkim trzeba mieć umiar i nie należy z niczym przesadzać :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. dzień dobry, dziefczynki :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. rybenko, masz racjem, to fszystko jest nou fer, zawsze som tacy co majom lepiej, ale i zawsze som i tacy co majom gorzej. Co zjaduo, wypilo czy wypilo dziecko ktore umiera kilka dni po urodzeniu, albo rodzi sie bez nog? :( mozemy zrobic tylko tyle i tyle z tym co mamy.
    a dla mnie z tym cukrem jestes bohaterkom! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))
      dlatego myślę, że na inne rzeczy tesz mnie stać
      sama wiesz, sama robisz niedługo jakies niesamowite rzeczy dla zrofia:)

      Usuń
    2. tesz kcem siem czuc bohaterkom. ;P

      Usuń
    3. Lola, to nie jest takie trudne, ale będę Cię wspierać z całych sił :))

      Usuń
    4. to bedzie jak nasz wspolny porod. ;)
      damy rade. ;)

      Usuń
    5. no to bendziem przeć ;))
      do zdrowia!

      Usuń
    6. no mi też tym cukrem imponuje.... ja się staram ograniczać, raz wychodzi mi tak, że ileś dni nie jem, a potem miewam tak nieprzepartą ochote, że grozi mi kompulsywne wpieprzanie :) ale ostatnio jakby mniej, święta mnei martwią, bo zawsze mi rozwalają ustabilizowany metabolizm...

      Usuń
    7. a ja zrem cukier na potege teraz
      no coz w czekoladach z orzechami i lodach...

      Usuń
    8. nie idźcie tom drogom :P

      Usuń
    9. byłam bohaterkom f cionszy z Gregorkiem - przytyłam 4,5 kg
      (cukrzyca - pilnowałam, żeby dziecku nie zaszkodzić;))
      potem poległam;(

      Usuń
  16. ja sie tez niedawno dowiedzialam, ze mojej mamy znajomy, tez ze sportem za pan brat, i w ogole okaz zdrowia i przyklad jak staro na starosc nie wygladac, odszedl z tego swiata... takze ten tego..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaa a u mnie znajomy, maratończyk - w przeciągu trzech miesięcy trzy zawały serca i udar mózgu. co prawda mówią że wyszedł z tego tylko dlatego że był sportowcem i zdrowo się odżywiał, ale nie ma reguły.

      Usuń
  17. kuurrnaa, teraz ja nie mogem znalezc jednej torby z prezentami. :///

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś się znajdzie;))

      Usuń
    2. Lola, może tam, gdzie moja z piżamom dla menżategoi????
      jak znajdziesz kszycz!!

      Usuń
    3. ty już może kup nową piżamę, ryba, w sumie piżama się nigdy nie zmarnuje, jak ci się juz znajdzie...
      Lola, moze małe gnomy stoją za tym zniknięciem? :)

      Usuń
    4. Ale jaka ty była piżama!
      Zmetkom!
      Z outletu
      i fvogle

      Usuń
    5. może Gwiazdor był w potrzebie?

      Usuń
    6. niestety u nas to mlodsza kupila pierdouki dla psiapsiulek, fczoraj kupila starsza dla sfoich, pakuje, to mlotsza tesz kce spakowac, tylko mama tak dobrze schowala, bo ciagle mi sie w kuchni pauentalo, ze teras nie wiem gdzie! a poczebujemy na jutro; czyli musimy isc dokupic pierdukof a jak siem zbajdom to chyba se tyuek fsadzem. :P

      Usuń
    7. Myślisz że powinnam szukać kto śpi w tym ancugu???

      Usuń
    8. szukaj, albo ewentualnie tureckiego sklepu, gdzie kupisz każdą mozliwą metkę, którą sobie potem doszyjesz :)

      Usuń
  18. Żona przyjszła i pojszła.
    chyba coś z nią ostatnio nie tak:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monź się jej nie sprawdza?

      Usuń
    2. nie, cos w kierunku depresji mi idzie,
      monż to dawno sie nie sprawdza:(

      Usuń
    3. Czyli jest coś na rzeczy

      Usuń
    4. no to niedobrz. A pogoda dodatkowo sprzja niedobrym nastrojom

      Usuń
  19. Na wycieczce szkolnej
    dzieci ponad trzysta
    Jelitówka
    cześć zachorowała tam
    cześć w drodze
    moje słoneczko teraz:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wrócony
      wyjeżdżamy w sobotę:/

      Usuń
    2. :( to pijcie ten sok z czarnych winogron zebyscie sie chociaz nie zarazili.

      Usuń
    3. nie musi byc czarnych, moze byc czerwonych, ale nie ziolonych. ;)

      Usuń
    4. no piję
      zwłaszca że f zwionsku s tym rano auta nie uruchamiam :PP

      Usuń
    5. Rybeńko! Moja Pysia miała dziś to samo;/
      Jak to cholerstwo się panoszy;/

      Usuń
    6. nawet mię nie strachaj!
      bo jakbym miała mieć na podrósz...

      Usuń
    7. skont wezne jak nie mam!
      mam tylko na nierzyganie po chemioterapii
      dla dzieckuf nic|:/

      Usuń
    8. Iza
      ja już wiem, że to nie dramat
      obudzi sie zdrowe
      a ja wyspana :P

      10 lat
      3 raz w życiu oddał naturze treść żołądkową
      to mało wg moich standartów

      Usuń
    9. super syn f takim razie :P

      Usuń
    10. sama masz dziecka to fiesz
      super dziecka mamy:))))

      Usuń
    11. Rybeńko! nie macie aptek całodobofych???????????????
      :D

      Usuń
    12. ekhm
      dziecko śpi spokojnie na razie
      nie będe latać po całem kraju pozatem!
      i nie wiem, jak jezd smekta po luksembursku

      Usuń
    13. możesz pokazać na migi, sesese;)

      Usuń
    14. 150 dzieciaków z biegunka w podrózy?????????? to przekracza moją wyobraźnie.....

      Usuń
  20. Nie mogłem sie podpinac, bo mam gupi telefun. ..powiem tylko dobry wieczier i lovciam was: *

    OdpowiedzUsuń
  21. Wyrzucę to s siebie:
    Co powiedziałybyście o swojej koleżance, która zwie was przyjaciółką i też prowadzi bloga, na którego skrzętnie kopiuje teksty i zdjęcia bez podania autora i źródła, przedstawia jako swoje, a komentarze pokazują się tylko po jej zatwierdzeniu, to zatwierdza, co chce. Na mejle z prośbami, aby tego nie robiła, odpowiada, że skoro ja coś piszę na blogu to oddaję to w świat, to nie powinnam mieć pretensji, że ona to kopiuje. Linku do jej bloga nie podam, bo reklamy jej robić nie będę. Jestem WŚCIEKŁA.
    To tyle mojego wyrzucania ten tego....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dawaj linka
      okurwujemy jom
      prawda dziefczynki???

      nosz jasna cholera mię zalała!!!!

      Usuń
    2. nawet jak nie opublikije to poczyta
      po polsku?

      Usuń
    3. koleżanka z Polski...

      Usuń
    4. mam ochotę zamordować, udusić, z włosów oberwać!!!!

      i to jest niezgodne z prawem, wiem to na pewno

      Usuń
    5. urwało mi
      ale Ty chyba po łacinie byś napisała do niej, he, he

      Usuń
    6. ja mogę f każdem wymaganem dialekcie!

      Usuń
    7. Rybeńko!ostro poszłaś! musiałam dwa razy przeczytać;))

      Usuń
    8. z drugiej strony to wielki komplement. ;)
      ale jednak wieksze hamstfo i zuodziejstfo. dawaj linka!!!!!
      ale bendzie supero zadyma! ;)))

      Usuń
    9. ja nienawidzem hamstwa i bezczelstfa!

      Usuń
    10. nooo,Rybenka ostatnio ostra babka:))

      Usuń
    11. to chyba menoapusa :PPP

      Usuń
    12. tesz hamstwa nie znosze i nie bende do jej poziomu schodzic, przestane cztac swoje i innych teksty na jej blogu
      tylko boli serce, bo to byla "psiapsiółka", nawet odwiedziła za oceanem
      nie ogarniam

      Usuń
    13. ja też nie potrafię
      myślę, ze Ci czegoś zazdrości
      serce wrażliwca boli długo
      ja by chętnie jej kilka słów napisała
      szczerych
      do bólu
      nie zasługujesz na to

      Usuń
    14. naśladownictwo najwyższym wyrazem uznania......
      chociaż, chociaż... od razu przypomina mi się flm "Lokatorka" :)

      Usuń
    15. Iza, mnie sie to wydaje psychiczne. Znacie sie z reala, ona kopiuje twoje notki i uwaza, ze to jest zdrowe i normalne i hew a najs dej?

      Usuń
    16. Znamy sie z reala.
      Tak jej odbilo kilka miesiency temu.
      Zawsze czytalam jej blog, ktory prowadzi od 2 lat, teraz podejrzewam, że polowa notek posciongana byla z innych bloguf, tylko o tym nie wiedzialam.
      Serce peka.

      Usuń
  22. ekhem
    pozytywka, że tak powiem:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Sprawdzam tylko czy przejdzie jako "anonimowe" Jesli tak zaraz sie uklonie i przedstawie:)
    Ajda

    OdpowiedzUsuń
  24. Rybeńko odgazowana cola pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  25. To sie grzecznie klaniam Dzien Dobry Dziefczynki:)
    Czytam Was od dawna /prawie od poczatku goscilam u Chustki/,podgladam i podsluchuje ale do tej pory siedzialam cichutko,parskajac tylko od czasu do czasu smiechem;)
    Dzisiaj sie odwazylam,bo mam podobny dylemat z ta dieta....Jestem lekarzem i sama wiem tyle ,ze nic nie wiem.Zglupiec mozna od tych wszystkich nowych teorii i rewelacji Ludzie zarabiaja na wymyslaniu zupelnie niedorzecznych diet"jedynych slusznych" i wspanialych. Im wiecej czytam i probuje to rozgryzc "naukowo" tym jestem glupsza. Sama mam podobny problem,zapalenia sciegien prawdopodobnie tez na podlozu autoimmunologicznym/cholernie bolesne a ja niestety nie toleruje zadnych niesterydowych lekow przeciwzapalnych/ i postanowilam dac sobie szanse....tzn dieta bez glutenu/nie dlatego,ze modna ale mialam z tym problemy juz jako dziecko,wiec moze teraz po prostu inaczej sie ta nietolerancja objawia/to bedzie pierwszy etap,pozniej przetestuje bialko zwierzece(chociaz miesa nie jem duzo ,ale sery owszem chetnie ) Dwa,trzy miesiace-zobacze jak bedzie,krzywdy tym zrobic sobie nie mozna....a noz,lyzka,widelec pomoze. No i cukier odstawie,bom ciezko uzalezniona/co z tego,ze wiem jakie niezdrowe,jak jestem czekoladoholiczka/.....dlatego podziwiam Cie Rybenko i wszystkich "bezcukrowych"
    Po Swietach chce,MUSZE!! powalczyc ....Moze jakos razem...bedzie latwiej;)
    Ach,na wszelkie stany zapalne na pewno dobroczynny wplyw maja kwasy omega3- dobry olej lniany.
    Uff,to sie "nagadalam/sorry,ze tak od razu na "dzien dobry"/
    Serdecznie pozdrawiam Gospodynie i fszyskie Fariatki:)))
    P.S.Zbuntowaly mi sie polskie literki,pszepraszam
    aa....w wieku jestem takim,ze powoli czuje za plecami oddech menopauzy,wrrr!
    Ajda
    2P.S. Cola i pare slonych paluszkow

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajdo, fariatki chyba jusz spiom wienc ja ciem powitam, solom i tekolom, bo widzem, ze chleba nie jadasz. ;)
      testuj i daj znac czy beda rezultaty, albo chociaz wnioski. ;)

      Usuń
    2. Lola!! dopsze prawisz :)
      Ajda- polskie literki som niewskazane :)

      Usuń
    3. Fariatki nie wszystkie spiom, tesz sie witam
      Nie jem glutenu od dfuch lat, za kaszdym razem jak zjem gluetn w USA to mam bul guowy, to nie warto. Jednaksze byuam trzy razy w Brazylii i tam zajadauam gluten i nic mi nie bylo. Doszlam do wniosku, sze to GMO. A niedawno sie dowiedziauam, że w USA trzy dni przed zbiorem zboża opryskujom go srodkami owadobojczymi. Dzieki temu nic im nie zjada zboza w spichlerzach, a cale spoleczenstwo objada sie tymi trutkami. I teraz na te srodki owadobójcze zwalam mojom nietolerancje na gluten. W Brazylii moge a w Stanach nie? Tosz to nie gluten. Od wczesnej muodosci nie toleruje mleka, zarówno białka jak i laktozy, to ojawy wszedzie mam takie same. Takze tego.... Ciezka sprawa z tymi dietami.

      Usuń
    4. Lucha, do wyra!!! kot siem nie wyspi. ;)

      Usuń
  26. Dzienkuje za miue powitanie:)) Chlep jeszcze jadam,niestety....Po....swientach /mam nadzieje ze tych najbliszszych/dopiero zaczne...Taaa,jusz nawet pszczolki w miodzikach pestytcydy maja/rzepakowy!!!bo go na palifko uprafiaja/ Tak trochem nie tego,po ciemku siem tutaj zakradlam...ale slofo nie nie wynoszem ;)
    Ajda

    OdpowiedzUsuń
  27. nic nie wynoszem -miauo byc:o

    OdpowiedzUsuń