niedziela, 21 września 2014

eksperyment kuchenny przypadkowy

robiłam porządki w szafkach kuchennych
znalazłam takie gotowe ciasto, mieszanka plus mleko plsu jajka
przeterminowana, ekhm, kilka miesięcy, ale kto inżyniera przestraszy?
w dodatku przyszło lekko nudzące się dziecię
to postanowiliśmy sprawdzić wpływ upływu czasu na smak i wygląd ciasta z papierka
a jako że byłam lekko zdystraktowana to się do sprawy nie wczułąm jak należy i.... w piekarniku wylądowało ciasto bez jaj ...
no
myślałam, że się nada tylko do kosza a tu wuala



niestetyż po wyjęciu z formy obraz przedstawiał się tak :((



i tak nie jem słodyczy :PP



209 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DD
      Olga podauam kawe ktora przygotowalas!!

      Usuń
    2. Dzień dobry :)

      dziękuję, biorę mocną bez cukru :)
      miłego dnia!

      Usuń
    3. Dzień dobry Kobietki ♥

      Ja mocną, ale tak pół łyżeczki cukru....:p

      Usuń
    4. dzień dobry.
      Misia - Twoja mgła dziś zawędrowała do mnie. sennie i ponuro, więc zabieram trzy kubki kawy.

      Usuń
    5. u mnie mgła opadła szybko i świeci słońce, wysyłam Ci Rudziaszku :*

      ale jeszcze zimno, brrrr
      piję drugą kawę

      Usuń
    6. Rudziaszku,a teraz? u mnie już słonko,a my tak całkiem niedaleko się;)

      Usuń
    7. powoli się rozwiewa, ale wciąż mleko za oknem. a wczoraj było tak słonecznie.

      Usuń
    8. jak wczoraj mgła opadła, to było cieplutko, więc jest nadzieja;)
      Kawę zabieram :))

      Usuń
    9. tez kawkę biorę i miłej niedzieli życzę:)

      Usuń
  2. Noooo do kawy sie nie nadaje :PP

    Na pocieszenie powiem Tobie, ze piekac kiedys makowiec chcialam zrobic 'na bogato' z gotowej masy
    i tym sposobem ciasto drozdzowe nie udzwiguo masy i popekalo i zapomnij ze dalo sie zjesc w plastrach
    jedlimy lyzkom stolowom
    z foremki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przypaliłyśmy z koleżanką ciasto na pączki,rosnące w misce;)

      Usuń
    2. ale w formie bardzo eleganckie jest to ciasto:)

      Usuń
    3. wuaśnie...trza było nie ruszać;P

      Usuń
  3. wstauam na siku, sprawdziuam nowe torepki i idem spać dalej :p
    miuej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to musisz byc bardzo spionca skoro widzisz torepki :PP

      Usuń
    2. ta u góry mogłaby być interesująca ;p

      Rybcia, następnym razem zrób tort w kształcie torebki
      taki jak ten, na przykład :P
      KLIK
      albo ten, trochę łatwiejszy :P KLIK

      Usuń
    3. w zasadzie już powinnam się przyzwyczaić że Olga znajdzie wszystko ale to wszystko
      a jednak nieustannie mnie jej zdolności zadziwiają
      szacun wielki!
      i dzień dobry :)

      Usuń
    4. Luszka padłam :D

      Ooo dokladnie torcik f sam ras dla Rybenki :)

      Usuń
    5. Michalinko, to wujek googiel tak szuka pięknie :))

      Usuń
    6. Tak jak nie jem cukru tak tego torta bym zjadła! !

      Usuń
    7. a już myślałam, że byś go zamroziła włączyła i do kolekcji ;P

      Usuń
    8. no to jeszcze kilka :))

      KLIK
      KLIK
      KLIK
      KLIK

      sama jestem zdziwiona ilością różnych wzorów tych tortów!

      Usuń
    9. niesamowite,szczególnie ten ostatni!

      Usuń
    10. odkąd pojawiły się te masy cukrowe, to można cudeńka robić

      Usuń
    11. Arcydzieła normalnie :p

      Usuń
    12. Problem w tym, ze te masy cukrowe sa obrzydliwe w smaku:))) Na 40tych urodzinach mojej klientki wlasnie byl taki tort w ksztalcie torebki. Ale w smaku... no zdecydowanie nie dla mnie:)))

      Usuń
    13. ja też raczej nie skusiłabym się :)
      zachwyca mnie precyzja wykonania i dbałość o szczegóły w tym ostatnim przypadku

      Usuń
    14. Olgo ja tez sie tym zachwycam, dla mnie to dzielo sztuki, ale przeciez dziel sztuki nie jadamy:)))))

      Usuń
  4. a spróbował ktoś jak smakuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też jestem ciekawa.
      patrząc na pierwsze zdjęcie, pomyślałam - o, Rybcia serwuje ciasto do porannej kawy, ale gdy spojrzałam na drugie... hm, zostanę chyba jednak przy samej kawie.

      Usuń
    2. Antek trochę zjadł
      Przellnąć się dało
      Ale oczywiście reszta wylądowała w koszu

      Usuń
    3. i tak było przeterminowane, to szkoda byłoby jajek ;)

      Usuń
    4. Cukrowe masy plastyczne są okropnie słodkie. Ale dają się zjeść.
      I dzień dobry wszystkim :)

      Usuń
  5. nie wiem czy wypije teraz kawkę, gardło boli baaardzo: (
    miuego dnia dziewczynki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, ciepłe napoje bardzo wskazane
      :*

      Usuń
    2. Basieńko woda z cytrynką na bolące gardełko.
      :*

      Usuń
    3. a że już po kafce,to na drugom nuszke woda z cytrynkom:*

      Usuń
    4. ja na bolące, wysuszone gardło preferuję siemię lniane

      Usuń
    5. Basiu na drugom i na czeciom byle gardło nie bolało :p

      Usuń
    6. Mię wieczorem dziecko straszyło bólacym gardłem

      Usuń
    7. Basik - trzeba było tyle nie krzyczeć na wczorajszym meczu.
      takie pogody ostatnio dziwne, sporo dzieciaków w szkole nadziębionych. nie daj się choróbsku rozwinąć. zdrówka życzę.
      :*

      Usuń
    8. no właśnie! co ja zrobię dziś wieczorem???

      Usuń
    9. Ja nie oglądałam! Za bardzo się denerwuję!!!

      Usuń
    10. Basi kuruj się !! Do wieczora musisz być monter!
      :****

      Usuń
    11. robiem co mogiem;) wieczorem damy radę,nawet jesli nie wygrają i tak są wielcy:))Polskaaa biało czerwonii!

      Usuń
  6. Poczułam się zainspirowana: Przypomniałam sobie o pierniku w proszku, stojącym w szafce kuchennej. Stwierdziwszy na nim datę przydatności 14 grudnia 3013 - wydelegowałam go do kosza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania 3013 (trzy tysiace trzynasty) rok????????????
      Ja piernicze, to jest dopiero data przydatnosci do spozycia:))))))))))))))

      Usuń
    2. No proszę, ale data mi się napisała...
      Widać taka ponadczasowa jestem... :)))

      Usuń
  7. A czy Wy wiecie, ze przez cale wiele lat mojego zycia, no dobra rowne 60 nigdy przenigdy nie upieklam ciasta z gotowego proszku?
    No w morde nie potrafie...
    Sama idea mi sie podoba, ale zaczynam czytac sklad tego proszku i na tym sie konczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No masz swoją rację
      Ja czasem awaryjnie miałam w domu, bo w ogóle pieczenie ciast to nie mpja bajka
      Ale najczęściej się przeterminowuja mi te gotowce

      Usuń
    2. Tak zwany Piernik Kętrzyński to jedne z najlepszych ciast jakie jadłam :)
      dodaje się tłuszcz, wodę, no i miód oraz bakalie jak kto chce. jest przepyszny. czasem kroje na kawałki, obtaczam w polewie czekoladowej i w wiórkach kokosowych. Mniam.
      Ale może ze mnie tu patriotyzm lokalny wychodzi :) Majonez Kętrzyński też bowiem jest najlepszy na świecie - innego nie ruszam :)

      Usuń
    3. Oczywiście "jedno" nie "jedne"...

      Usuń
    4. Bardzo lubię Aniu Twoją dbałość o język ;)

      Usuń
    5. To moja praca ... dlatego jak coś gdzieś źle napiszę, to wstyd podwójny.. ;)

      Usuń
    6. Ja tam nie uważam że powinnaś się wstydzić
      Ale wyobrazam sobie, że mając taką pracę nie da się sobie odpuścić w żadnym momencie bo to mogłoby prowadzić na manowce
      A nie jest Ci czasem trudno czytać fariatkowom nowomowe?

      Usuń
    7. Nie, nie jest trudno - uwielbiam zabawę słowem :)

      Usuń
    8. :))
      Poczułam się wręcz dowartosciowana
      Fariatkowa zabawa słowem :**

      Usuń
    9. Star ja mam tak samo. Nie piekę z proszku, ale moja Zu jak.najbardziej:)

      Usuń
    10. Ania, ze tez wczesniej nie powiedzialas!! Przywiozlabym sobie na sfienta. ;)

      Usuń
    11. Piernik? Mogę Ci wysłać :)

      Usuń
    12. :) zobacze, moze bedzie w polskim sklepie. ;)

      Usuń
  8. Sollet, nasza synowa tez piecze z proszkow i co dziwne wpierniczaja az im sie uszy trzesa, a ja dziubne widelcem dla przyzwoitosci i mowie, ze jestem na diecie:))) A moje ciasta oni uwazaja za tuczace, bo sa z maslem. No coz ja margaryny nawet najdluzszym kijem nie ruszam.
    Jak mam zjesc ciasto 4-5 razy w roku to niech ono bedzie z prawdziwych skladnikow, ktore mozna zaliczyc do jedzenia:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To racja Święta jest
      A ja też nie wiem, po co wymyślono margaryne
      Ma zakaz wstępu do naszego domu

      Usuń
    2. do mojego też
      podobnie jak mnóstwo innej chemii

      Usuń
    3. Ja też nie cierpię margaryny i ciast z proszku...i tak jak Star jak ma być ciasto to takie "prawdziwe" choć mistrzem pieczenia niestety nie jestem...:p

      Usuń
    4. Ale dziś w trakcie gotowania obiadu upiekłam kakaowe babeczki z gorzką czekoladą :p

      Usuń
    5. Zastanawiam się czym najbardziej grzesze w swojej kuchni
      Chyba słodyczami dla dzieci
      Ale w ograniczonych ilościach jednakowoż
      A A najbardziej lubi czekoladowe rzeczy, więc zawsze to lepsze od żelek

      Usuń
    6. jak już o żelkach mowa, to nie tak dawno zadziwił mnie ten film
      http://www.grupaotmuchow.pl/pl/prezentacje-189

      Usuń
    7. pracuje tam córka znajomych

      Usuń
    8. mnie nurtuje, czemu rzeczy z masłem uważają za bardziej tuczące niz te z margaryną...

      Usuń
    9. no właśnie, jedna łyżka margaryny ma 128 kcal, natomiast masła 132 kcal

      Usuń
    10. to chyba jeszcze nam wpojono w czasach słusznie minionych z tą margaryną...
      prawdziwe masło zawiera cenne witaminy,
      a margaryna, ech...

      Usuń
    11. najlepsze maslo jakie jadlam to irlandzkie

      Usuń
    12. Alusia, bo nie maja pojecia, ze maslo jest zdrowe. Amerykanska propaganda robi wode z mozgu. Nie masz pojecia ile osob kupuje tutejsze produkty z napisem "diet", "carbs free", "fat free", "sugar free" itp. I nie zauwazaja, ze od czasu kiedy te wszystkie "free" pokazaly sie na rynku to spoleczenstwo amerykanskie potroilo swoja wage.
      Nie pogadasz z glupimi, wiec nie gadam, ot robie swoje:)))

      Usuń
    13. Olgo, ale tak Ty jak ja wolimy zjesc 132 kcal jadalnego tluszczu niz 128 kcal chemii. Tylko przy tym trzeba myslec.
      Tak, margaryna to produkt PRL-u, ale mimo to i tak nie miala wstepu do domu ani moich rodzicow ani dziadkow, na szczescie potrafili myslec;)))

      Usuń
    14. Lamia, ja tu zawsze kupowałam irlandzkie masło!!!
      teraz z przymusu staram się jeść bio masło, to niestety nie moge irlandzkiego
      ale uważam, że jest najlepsze na tzw rynku

      Usuń
    15. star, potwierdzasz to, co myslalam o tym jedzeniu w USA, propagandzie itp

      Usuń
    16. Star ma racje. Odcinaja micro tlusz od plasterka szynki bo tluste, ale pija litry sody, bo jest dietetyczna. zero logiki.

      na szczescie nie fszyscy. ;)

      Usuń
  9. zasadniczo wcale nie piekem ciast, bo s torepki nie uznajem- tradycyjnie mi siem nie kce :) ostatnio wyszed mi gniot i siem wyleczyuam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bo ciasta som przereklamowane
    Tak jakby do kawy nie było koniaku campari czy choćby spagetti

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że się pod Luchom nie podpieusm

      Usuń
    2. oh!! campari mnie pszypomniauaś :))

      Usuń
    3. ciasta, ale nie z torebki to moja jedyna ulubiona słodycz

      Usuń
    4. A ja właśnie zobaczyłam reklamę ciasta które wsypuje się do kubka wkłada do mikrofali i wuala!!
      To dopiero jest hard core!

      Usuń
    5. w kupku? :D kieliszek bym zaadaptowaua :p

      Usuń
    6. Oczonsonc siem normalnie nie mogie

      Usuń
    7. tam dopiero musi być tablica Mendelejewa!

      Usuń
    8. znalazłam takie, ale to ma składniki ;p
      http://www.malacukierenka.pl/czekoladowe-ciasto-w-5-minut-z-kubka.html

      Usuń
    9. https://www.youtube.com/watch?v=gB2_sZwCFPA

      Usuń
    10. Czego to ludzie nie wymyślą

      Usuń
    11. prawda?
      kreatywność się liczy :)

      Usuń
    12. narobiłyście apetytu!
      zjadłam całą chałwę waniliową
      a wcześniej kapuśniak!;))

      Usuń
    13. ale bym zjadua kapuśniaka!!!

      Usuń
    14. Wy tu ociasteczkach i obiadkach a ja fizykę powtarzałam do kartkówki.
      Jak ja szczerze nie lubiłam tego przedmiotu!

      Usuń
    15. taki nam wyszedł niedzielny obiad, bo...Junior sobie zażyczył:)
      w dodatku dodał jeszcze woreczek kaszy jęczmiennej, który został z wczorajszego obiadu i to nawet pyszne było:)

      Usuń
    16. a jaki dział przerabiasz?
      i uważaj, bo Olga może ci jutro kawy nie dać :PP

      Usuń
    17. Olgi się nie bojam, bo wiem na pewno, że ona była lepszą nauczycielką niż te które się mi trafiły.
      A na szczęście dla mnie to dopiero wprowadzenie do "tematu":)

      Usuń
    18. fizyka jest fascynująca
      żałuję, że nie mam móżgu żeby pojąć wszystko

      Usuń
    19. nie uwierzę Rybeńko że mózgu nie masz,o nie ...

      Usuń
    20. mam, mam
      ale nieuzywany :PP

      Usuń
    21. moja starsza kiedys piekla wlasne eksperymenty w miktofali, wychodzilo ok, tylko potem naczyn nie szlo domyc.

      Usuń
    22. ja na szczęście nei mam mikrofali, to mnie nie kusi :)

      Usuń
    23. to tesz podziwiam.
      sorry, ale to tak jakbym pralki nie miala. chyba juz bym nie umiala bez.

      Usuń
    24. pralka to co innego
      nie wyobrażam sobie życia bez
      za mikrofalą nie tęskniłam nigdy

      Usuń
    25. Też nie mam i nie kcem mieć :p

      Usuń
    26. ja nie mam ani mikro ani zmywarki !!
      tv tez bym sie pozbyua ale wtedy mnie pozbylby sie monsz

      Usuń
    27. ja mam mikrofalówkę ale chętnie bym się jej pozbyła:P
      służy do robienia popcornu na wszelakie mecze a są dni,ze jest tego sporo;/

      Usuń
    28. Mikrofale mam tylko dlatego, ze byla juz w wyposazeniu kuchni a przeciez mieszkanie wynajmujemy, wiec nie moge wyrwac z obudowy szafek:)))
      Wspanialy uzywa do podgrzewania kawy, ja czasem jak musze cos na szybko rozmrozic, ale tylko to co bylo wczesniej przeze mnie gotowane. Nigdy nie rozmrazalabym np. miesa, ktore wczesniej nie bylo poddane obrobce termicznej.
      Nawet nie wiem dlaczego, ale tak jakos mam:)))
      Najczesciej to zima jak zapomne rano wyjac rano pojemnik zupy zeby sie rozmrozila to wstawiam do mikrofali na 3min i jak tylko wylazi z pojemnika to juz do gara i dalszy proces juz na kuchence.

      Usuń
    29. Ja cenie mikrofale za podgrzewanie talerzy do obiadu - lubimy cieplutkie:))

      Usuń
    30. ja miałam w poprzednim mieszkaniu i ją tam zostawiłam, niech sobie uzywają studenci! w swoim nowym mam piekarnik z funkcją parowego i podgrzewające szuflady - i po prost mikrofalówki nie potrzebuję. Pierwotnie sobie nie wyobrażałam, żeby sobie nie wstawić, ale nie pasowała mi już kompozycyjnie, mam jeszcze wbudowany ekspress - i już na mikrofalę nie było miejsca. Zaufałam zresztą pani, u której kupowaliśmy sprzęt, która twierdziła, że majac ten czarodziejski piekarnik i szuflady mikrofala zwyczajnie nie będzie mi potrzebna. I miała rację, więc się cieszę, że sobie nie popsułam kompozycji :) a ponieważ mój szwagier fizyk jądrowy mówi, że mikrofale wcale nie są niezdrowe, to ja Wam to tu uprzejmie donoszę i nie musicie się już niczego bać :)

      Usuń
    31. no proszę a tak straszą:))))

      Usuń
    32. u mnie ma czeste zastosowanie, bo jak dziecko nie je, bo nie ma apetytu, to niech nie je, zje pozniej. ale sorry, ja mu tego odgrzewac nie bednem. Maly piecyk tesz mam, ale bojem sie, ze sobie dziecko uapy poparzy. Do mocro wstawi, wlonczy na 30 sek i voila. "sfiezy" cieply posiuek. :P Piecyk mimo fszystko trzeba kfilem nagrzac a i nagrzewanie piecyka na czy lyszki jedzenie naprawdem, jak dla mnie, nie ma sensu. Kawe tesz sobie czasem podgrzeje jak za duzo gadam i mi wystygnie. ;) albo zamrozone klopsy na lunch. :)

      aLusia, mimo fszystko nie bednem przy niej stala i przez okienko paczyla. ;)

      Usuń
  11. My czasami szczelamy murzynka (czy nadal tak mowiom czy zmienili na afrykanina?) z paczki. Jest mokry, zakalcowaty, taki jak lubie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dokładnie taki lubisz jak ja :) widazę, że na szerszym polu mamy podobne kulinarne gusta :) : )
      niemniej na twoim miejscu nie uzywałabym tak śmiało tego określenia. Szczelamy murzynka brzmi jednak dość prowokująco, zwłaszcza w Twoim kraju :)

      Usuń
    2. nie mowiac jusz o jedzeniu murzynka. P

      Usuń
    3. za jedzenie murzynka to Ci tam mozę zaraz mocna ekipa w kominiarkach wjechac :)

      Usuń
    4. za jedzenie murzynka to mugby powstać serial na miarem Hannibala :)

      Usuń
  12. dzień dobry, dziefczynki :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. alternatywy 4, hehe
    dokładnie taki blok mie siem trafiu
    pamientam te szare drzwi
    buoto dookoua :) i radość, że mam sfuj pokuj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cyfrowo wypięknione :)

      Usuń
    2. a ja gupia jezdem, bo nie wiem, o czym gadacie :P

      Usuń
    3. parę dni temu słyszałam, że serial Alternatywy 4 odświeżyli cyfrowo i dołożyli sceny zatrzymane wcześniej przez cenzurę
      ma być emitowany na kanale tvp hd

      Usuń
    4. o i to wuasnie to trafiuam :) ale nie uważauam i braku cencury nie zauwaszyuam :)

      Usuń
    5. może w tym odcinku nie było ;))

      Usuń
    6. Mis tez odnowiony ale nowych scen nie zauwazylam :PP

      Usuń
    7. A ja przez przypadek widziałam na własne oczy misia
      Znaczy to coś ze słomy
      W wytwórni filmów dokumentalnych w Warszawie
      30 będzie lat temu

      Usuń
    8. a gdzie niby leci to nowe ulepszone alternatywy?

      Usuń
    9. MECZ LECI!!!!
      NA POLSACIE!!!!

      Usuń
    10. zgadza sie,odkodowali!

      1: 1 jakby co:pp

      Usuń
    11. mamy awarię anteny zbiorczej;/
      odbieram tylko publiczne kanały;((

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. wyprysznicujcie siem za mię :P

      Usuń
    2. A co?
      Ty kcesz niemyta iść spać???

      Usuń
    3. a pefnie !
      kto brudnemu zabroni ? :PPP

      Usuń
    4. puki ze mnnom nie spi, nikt :PPP

      Usuń
    5. heja Margo:)))
      jak tam?
      rok akademicki jeszcze się nie zaczoł, nie?

      Usuń
    6. Gaga!!! jest pszerwa! :p

      Usuń
    7. za 11 dni Rybeńko ,oj zacznie się:)))

      Usuń
    8. Margo, mię się w pewnym sensie trzeci raz zaczyna rok akademicki :PPP

      Usuń
    9. czyli zaś róg obfitości musisz nabyć:PPP
      ja mam schowany dla żartów taki malutki na 6 czekoladowych cukierków :))))

      Usuń
    10. no ja słodyczów jednakowoz azaliż nie
      a tak się cieszę, że Z na innych studiach
      b to wg tego jak ją widzę
      a bardzo starałam się nie wywierać wpływu
      samo tak wyjszuo
      no
      to czerwonego wina sie napije:)

      Usuń
    11. ale ten róg to nie dla Ciebie Rybeńko tylko dla Z :))) chyba,ze i Ona nie jada;
      to i ja Rybka za tę zmianę wypiję wino czerwone,żeby Córci Twej dobrze się wiodło;*

      Usuń
    12. Za fszytstkie dziecka pijem, hej!

      Usuń
  15. nie moge oglądać
    strasznie sie denerwuję
    ale i tak mamy świetnych chłopaków
    a jakich ładnych:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie oglądam, bo chyba bym zeszła (tzn nie śledzę na bieżąco)
      bardzo się cieszę ze srebra;)))

      Usuń
  16. Ja też nie mogę:)
    Na szczęście i tak jesteśmy wicemistrzami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sollet, piontka!! Ja tak od rana już myślę
      ale monż mój kibic najwienkszy i gapi sie w tiwi i śledzi!!!!

      Usuń
    2. ja też uważam,ze nawet jak przegramy to z Brazylia to nie fstyd:))
      moj monsz też taki kibic,bardziej sie denerwuję aby On zawału nie dostał:)))

      Usuń
    3. to zdrowie naszych menżuf i Rudej, ta na pewno się zawałuje!!!

      Usuń
    4. Helloł Rybeńka!
      Napisałam to samo!;)))

      Usuń
    5. cokolwiek to znaczy, helo!

      Usuń
    6. idę stont!!!
      no nie moge!!

      Usuń
    7. A ja ogladam Czas honoru

      Usuń
  17. jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee:)))))

    OdpowiedzUsuń