środa, 23 kwietnia 2014

niby nic

niby nic
niby normana diagnostyka
po prostu jestem w grupie ryzyka
lekarka twierdzi, że za bardzo by się tym nie martwiła

poza tym nawet "jakby coś" to drań będzie wcześnie wykryty i są bardzo dobre rokowania

ale jednak
jakoś siada na watrobę




ps
serdecznie uprasza sie o niepocieszanie :))


195 komentarzy:

  1. Dzień dobry!
    \o/? \o/?
    (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)>
    ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[* ]_[*
    {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}> {_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzień dobry:)
      za kawusię dziękuję Olguś
      myślę Rybeńko,że jesteś w tej grupie ryzyka,której kiedyś mężowie regularnie obijali wąrobę,żeby sie gupie mysli nie lęgły;)
      Mia,dla cię wszystko:)

      Usuń
    2. Sie okaze we f lipcu:-)

      Usuń
    3. Ja jak zafsze, fiadereczko:) I dzien doberek Fariatkom:***

      Usuń
  2. Prosze brdzo :-)
    I kafe zbozowom poprosze:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mia, jak to sie furfa dzieje, ze ja guosuje i guosuje a szkoua ciongle na drugiem miejscu? He??? moze tupnij tam noszkom sfa zgrabna, najlepiej obuta w jakiesz szpile.

      Usuń
    2. nosz furfa... sam sobie zadajem to pytanie!!!
      jusz mi sił brak... snowy z 50 głosów przewagi, majom 150!!!!!
      no żesz furfa!!!!

      Usuń
  3. najbardziej męczy czekanie na wyniki...

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. źle się podpięłam, ale tak, oczywiście, że tak!

      Usuń
    2. Ja zaglosowalam o 5.50 i ktos jeszcze ze mna glosowal i pomyslalam sobie, ze to pewnie OLga:-)

      Usuń
    3. Niestety mam podstawy przypuszczac,ze pierwsza szkola stosuje jakies nieuczciwe metody, wczoraj w niecala godzine ktos nabil im 200 glosow, dobil do 4800 i potem juz glosow przybywalo w normalnym tempie

      Usuń
    4. Dobrze to ujęła Klarka w nowym wpisie...

      Usuń
    5. tak, to byłam ja :)
      a to ciekawe, co piszesz! strasznie mnie złoszczą takie nieuczciwości!!!

      Usuń
    6. Mia ja juz przeszyłam w swoim czasie taką nieuczciwość w szkole podstawowej. Wystarczy,ze ktoś pracuje w duzej korporacji i zrobi akcję. Najgorsze,że nie ma dowodów i sposobu jak walczyć z takim chamstwem:(

      Usuń
    7. albo na zapszyjaźnionym blogu :p
      dobry, zaguosowauam :)

      Usuń
    8. Lucha, na zaprzyjaznionych blogach to dopiero chamstwo! ;)

      Tensknilismy za tobom fczoraj i nawet siem zastanawialismy czy ciem poznamy. ;))

      Usuń
    9. ta, widziauam
      z rozpendu mauo co siem nie umuwiuam na depilacjem tfarzy :p

      Usuń
    10. grunt zebys kota nie depilowala/ :P

      Usuń
    11. do pierwszego miejsca brakuje nam 101 głosów... zobaczycie co się stanie później - wczoraj tak po 20:00 co odświeżałam stronę, to głosów przybywało nawet po 10 w ciągu minuty... w ciągu pół godziny 120, a nam jakieś 30... dobili do 4800 i przestali... jaka ja byłam wściekła!!! poczułam, że to wszystko nie ma sensu!!!

      Usuń
    12. i tak jak piszecie, najgorsze jest to, że nie ma dowodów...

      Usuń
    13. jesli kazdy oddaje po 5 to jest to mozliwe, nie sadze by zhakowali system
      ja juz oddalam teraz ide zmowu :))

      Usuń
    14. teoretycznie jest to możliwe, ale wierz mi to wyglądało tak: cały czas przyrost mniej więcej równomierny i nagle dosłownie jakby trąba powietrzna - co odświeżałam stronę to po 10-15 głosów więcej i tak aż do liczby 4800 i ... znowu umiarkowany przyrost
      nie mówię, może nie mam racji i niesprawiedliwie osądzam rywala, ale dzisiaj postaram się przyuważyć, czy to jest jakaś prawidłowość

      Usuń
    15. no to ja bym optowała za tym co pisałam wcześniej,albo zorganizowana grupa,albo wykupiony jakis automat.....jesli nie jest to ścisle zarachowane i kontrolowane to kto wie co ludziska nie wymysla aby cel osiagnać.
      przyjrzyj sie temu Mia,moze akurat cos zauważysz ....

      Usuń
    16. przyglądam się... zaś przyspieszyli - z przewagi 50 parę głosów znowu dochodzi do 100!!!!
      buuu

      Usuń
  5. Oj tak!ja niestety jestem panikara i to czekanie mni bardzo duzo kosztuje!

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. a żebyś wiedziała, jak ptaszki śpiewają radośnie!
      ale słońca brak, a wczoraj był zwyczajnie upalny dzień!

      Usuń
    2. u mnie też brak słońca,ale ciepło a bardziej duszno....

      Usuń
    3. ale jutro nam zaświeci słonko Margo!

      Usuń
    4. a wiesz, że Alusia jest pienkna!!! nie wiem czy siem z niom bendem bawić!!!

      Usuń
    5. ale czarujesz Mamma :) chyba obejrzałaś same najkorzystniejsze zdjęcia! :) a u nas jak w bolyłódzkim filmie - czasem słońce, czasem deszcz, a mój kolega małżonek w swej wielkiej życzliwości wyniósł mi wszystkie parasole z auta do domu..... jak wiadomo powszechnie, parasol w domu przydaje się najbardziej....

      Usuń
    6. takie se wsadziłaś na faccebuku więc Ty mi tu nie czaruj ::DDD

      Usuń
    7. a po co miałabym wsadzać brzydkie??? :)

      Usuń
  7. dzień dobry, miłego dzionka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzien dobry:)
    Torebeczka wygląda jak kaloryfer:P

    OdpowiedzUsuń
  9. Siada, siada
    To zrozumiale
    Dzien dobry
    Leje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziwne
      nie widze Cie na pulpicie nawigacyjnym

      Usuń
    2. ja też nie widzę,pojawiają mi sie niektóre blogi z dużym opóźnieniem

      Usuń
    3. bry,
      moze ten pulpit jeszcze spi. ;)

      Usuń
    4. gospodyni regeneruje fontrobe:)
      cześć wszystkim:))

      Olgus, biere kawusie do pierniczka;)

      Usuń
  10. Baśka! Za to zdjencie osla z oślicom to siem zemszcze:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miśka zanim siem zemścisz idź zagłosuj ;))
      i fajnie, że jesteś jakby co
      nastempnym razem to nie przychodź dopiero wtedy kiedy inne śpiom ;)

      Usuń
    2. bo ja, goopia, myślauah, sze wszystkie czekajomzez utensknieniem!!!;P

      Usuń
    3. a czekauy czekauy ino je sen zmorzył ;D

      Usuń
    4. już się zemściłaś...moimi jajkami:)

      Usuń
    5. poobijauy mi kolana;))

      Usuń
    6. MIŚKKA!!
      TOBIE??
      JAJA??
      KOLANA OBIUY??

      Usuń
    7. Basi jaja!!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    8. spełniają się największe koszmary Loli - może się jednak okazać, że część z nas to panowie nie tylko z fonsami ale i z jajami ::))))

      Usuń
    9. ja podobno mam jaja z betonu - taki mi kiedyś jeden pan komplement zasunął :) :)

      Usuń
    10. lubię kobiety z jajami ;D

      Usuń
    11. Ja mam zelazne jaja, a jusz na penfno najfienksze f tej mojej rodzinie:))

      Usuń
    12. JA TO FIEM I DLATEGO CIEM TAK LOFJU!!

      Usuń
  11. jadę na rehabilitację nózi
    podupadła przez święta :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od smazenia plackof ziemniaczanych.

      Usuń
    2. za duzo tanczyla czy kleczala?

      Usuń
    3. Lamia, rozumiem, że pytanie ma charakter retoryczny ;D

      Usuń
    4. jak wróce bede kontynuowac:))
      wyznania miuosne znaczy się

      Usuń
    5. rybciu, ślę dobre myśli,
      mogę też pić
      modlić się
      albo chociaż poklęczeć
      komuś walnąć
      powiedz tylko słówko ;P

      oraz dzień dobry wszystkim :)
      biorę kawkę
      oraz brak u mnie Luchy i Mammy :/
      oraz wykasowałam listę odwiedzanych blogów, bo chciałam dodać nową Casablankę i szlag trafił wszystko:(
      oraz czekam we Wro na zapasowe klucze do auta:(((

      Usuń
    6. my ciem też i siem rehabilituj grzecznie i myśl o nas a nie o gupotach:P

      Usuń
    7. viki mię ostatnio wszendzie mało...
      miotam siem ;D

      Usuń
    8. rybciu nie słuchaj Margo, myśl o głupotach!
      z nami w roli głównej ;)

      Usuń
    9. Viki, nie daj się złu!!!!

      Usuń
    10. Olguś, aż dziw, że wczoraj nie był 13-ty
      już rano siostra dostała tel od księgowej że przyszło pismo, że komornik chce od niej 190 tyś zł!
      okazało się, że to nie ona ma dług, tylko firma od której ona wynajmuje lokal i teraz sis ma wpłaty dokonywać do komornika a nie do tej firmy, potem co chwilę coś się działo, aż na koniec zgineły klucze no i mam przedłużony urlop. modląc się, by te klucze odpaliły auto buuuuu

      Usuń
    11. Lucha i Mia, nerfy mi na Was jusz przejszli ;P

      Usuń
    12. ojojoj! to się siostra musiała zdenerwować!
      trzymam kciuki, żeby odpaliło :*

      Usuń
    13. viki
      jeju
      a nie możesz porposić kogoś, żeby zentknoł te kabelki jak na filmach??

      Usuń
    14. tez o tym pomyslalalam ale to chyba tylko w filmach jednak:-D

      Usuń
    15. Viki -nie zazdroszczę emocji;/

      Usuń
    16. Vikus bedzie dobrze:-P

      Usuń
    17. viki, niby dlaczego miałyby nie pasować? też kiedyś ruszałam z zapasowego, jak mi podstawowy kluczyk wypadł z torebki w samochodzie kolegi.... dobrze, że sie znalazł..... a sis to się musiała nieźle spiąć zanim przeczytała pismo ze zrozumieniem...

      Usuń
    18. Viki, pszejszauam Tfojom listem i najlepiej to by mi fyszuo komus falnonc:))) Klnenkac nie mogem, bo mnie siem kolana nie fyginajom f te strone co cza do klenkania:)))

      Usuń
  12. pamiętacie dyskusję o reklamie rajstop i pseudokoampanii?
    tu w ramach pozyskiwania 1%, zdjęcie z kalendarza z amazonkami, przewodnicząca klubu Femina-Fenix(najnowsza Polityka)
    KLIK
    całkiem inna bajka, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. całkiem inna
      poruszające zdjęcie

      Usuń
    2. pszypomniau mi siem film :)
      http://www.filmweb.pl/Dziewczyny.Z.Kalendarza

      Usuń
    3. Luszka! Właśnie o tym filmie rozmawiałyśmy wczoraj z Hesed;))

      Usuń
    4. pamiętam ten film :)

      Usuń
  13. chcę obejrzeć "inna kobietę!"
    w domu mam sajgon -dzieciaki szaleją,

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mogę zrozumieć czemu tak się zaraz zastrzegacie i piszecie: "tylko mnie nie pocieszajcie,nie mówcie że będzie dobrze". Normalnie strach coś napisać ,trochę to sztuczne i chyba na pokaz.
    Przecież w życiu miło jest usłyszeć słowa pocieszenia,troski a nawet tych znienawidzonych przez was słów"będzie dobrze". A jak uczyć dzieci empatii jeśli nie wolno pocieszać.Pozdrawiam J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale niektórzy mogą tego akurat w tej chwili nie chcieć...

      Usuń
    2. TO NIE JEST ANI SZTUCZNE ANI NA POKAZ
      empatia to wczucie się w uczucia innej osoby
      moje są takie że dużo więcej czerpię z jajarskich komentarzy niz z tekstu, pt NIE MARTW SIE WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE
      bo nikt nie wie jak będzie

      a tu każdy sympatyczny wpis jest mile widziany, nawet pocieszajacy, najwyzej sie podroczymy
      a dzieci raczej tego nie czytaja :PPP

      Usuń
    3. bo dzieci na etapie szkolnym nie zrosumiauyby ( z ostatnim suowem sama miauam problem:p)

      Usuń
    4. pocieszanie nic nie daje
      pomaga zainteresowanie, życzliwa obecność, deklaracja pomocy, rozmowa, czasem wspólne milczenie,
      sama świadomość, że na daną osobę można liczyć jest bardzo ważna...
      bycie z drugą osobą - tego zawsze swoje dzieci można nauczyć

      Usuń
    5. Lucha
      chodzi cie o wątrobę czy niepocieszanie? :P

      Usuń
    6. dokladnie Olga tak jest!!
      widac ze J dokladnie czyta bloga Rybci bo wie co lubia fariatki a czego nienawidza:-P

      Usuń
    7. Nadal nie rozumiem a jak pocieszyć kiedy nie mogę być blisko np.mieszkam na innym kontynencie i nie możemy wspólnie pomilczeć i nie mogę zadeklarować że będę ją zawsze trzymać za rękę, bo nie będę ponieważ jest to niemożliwe.To są frazesy i wtedy zostają słowa te proste,te zwyczajne.. J

      Usuń
    8. każdy ma prawo do swoich odczuć
      ja wolę jak Lola z innego kontynentu napisze mi dzień dobry po prostu
      dla mnie mówienie," będzie dobrze" to właśnie frazes
      czasem i on sie przydaje

      ale jest też tak, że wiele osób jest bezradnych wobec trudnej sytuacji innej osoby, śmiertelnej choroby i milkną
      a ja bardzo bym nie chciała tu mieć milczenia
      nie dlatego załozyłam bloga

      Usuń
    9. no ja milczec nie bende :P

      pocieszenie typu wszystko bedzie dobrze niestety stracilo nieco na przekazie, bo powtarzane zbyt czesto i przez zbyt duzo osob stalo sie po prostu puste, mowione by cokolwiek powiedziec, a zamiast tego mozna powiedziec cos innego.
      mieszkam na wyspie i tu bardzo spowszednialo pytanie jak sie masz, niekoniecznie zadawane szczerze. wiec po co zadawac? dla kurtuazji?
      jesli cos chce sie milego zagadnac, mozna mysl rozwinac o "ladnie dzis wygladasz, musisz miec dobry okres w zyciu".

      Usuń
    10. Może i tak można że samo dzień dobry wystarczy. J

      Usuń
    11. uwierz,ze tak,wystarczy czasami dac znac,ze sie jest:)

      Usuń
    12. czy muszem siem przenieść na inny kontynent, żeby powiedzieć "dzień dobry" po prostu? :p
      Lamia, jakbyś w czasie okresu powiedziaua mi, że ładnie wyglondam- uznauabym Ciem za kuamczuchem :P

      Usuń
    13. ja też nie znoszę klepania po plecach (moich) ;)
      ale wiem, że są ludzie, którym to jest potrzebne
      każdy z nas jest przecież inny dlatego sztuką jest umieć być empatycznym w taki sposób w jaki życzyłby sobie tego odbiorca

      Usuń
    14. i to jest sztuka,no
      piontka Mia!

      Usuń
    15. Ale ten trend istnieje od niedawna: "tylko mnie nie pocieszajcie,tylko nie mówcie że wszystko będzie dobrze,tylko nie klepcie mnie po plecach".

      Usuń
    16. tak uważasz?
      według mnie to właśnie kiedyś ludzie się nie pocieszali, ba! nie mówili nawet o swoich problemach, wychodząc z założenia, że i tak mają lepiej niż poprzednie pokolenie...

      Usuń
    17. Nie mówimy o czasach króla Ćwieczka,ale mnie raptem 4 lata temu wszyscy pocieszali ,mówili że wszystko będzie dobrze,że dam rade i ktoś nawet mnie po plecach poklepał i to było oczywiste no bo jak inaczej i jestem im za to bardzo wdzięczna. A ja się dowiaduje że jednak można inaczej, co dla mnie nie oznacz lepiej.

      Usuń
    18. ale to Ty, Rybeńka chce inaczej!
      dlaczego tak trudno Ci to zrozumieć?

      Usuń
    19. a mnie pocieszali - nie martw się będzie dobrze, trzymaj się, inni mają gorzej, zobacz, ile masz...
      - nie pomogło
      cóż - wylądowałam u psychiatry

      Usuń
    20. Miśka, bo każdy z nas ma inną komponentę osobowościową ..
      i jeden potrzebuje pocieszania i zapewniania, że wszystko będzie dobrze, a ktoś inny woli, aby się nie rozczulać, bo wówczas jego samego to osłabia...
      przecież to jest proste jak budowa cepa!

      Usuń
    21. jasne:) - i Rybeńka woli popieprzone żarty, niż mizianie;)

      Usuń
    22. mocno popieprzone, albo raczej pieprzne ;DD

      Usuń
    23. I wlasnie dlatego sie wahalam z napisaniem o mojej chorobie, ze nie chcialam pocieszania. No nic, zaden rak mnie tak szybko nie zabije jak "bedzie dobrze, bo musi byc" normalnie jak czytam takie slowa to mam ochote przegryzc autorowi tetnice szyjna.
      Pocieszanie to sobie mozna z przeproszeniem wlozyc do dupy, albo w buty jak ktos jest niski.,
      Pocieszac mozna jak ktos pisze ze mu deszcz pada i z tego powodu mu siadl humor, wtedy pociesznie ma sens.
      Ale jak ktos pisze, ze ma raka, lub mial i jest znow w grupie zagrozenia to pocieszenie jest przestepstwem, ktore moim zdaniem powinno byc karane przez lamanie kolem.
      Sorry ale mnie szlag trafil.

      Usuń
    24. Ale proszę napisać DLACZEGO pocieszenie jest przestępstwem.

      Usuń
    25. każdy ma inaczej
      moja koleżanka chce pocieszania i mówienia, że wszystko będzie dobrze, to jej pomaga, to jej nie przeszkadza, to ją wzmacnia
      ja nie mogę słuchać, jak ktoś mi mówi że wszystko będzie dobrze, w sytuacji kiedy nikt nie wie, jak będzie, wolę, żeby ktoś spytał jak mi może pomóc, co może dla mnie zrobić w trudnej sytuacji
      mówię tu o poważnych problemach życia i śmierci, a nie o pryszczu na nosie
      czasem to mogą być żarty, ale też nie zawsze
      żarty personelu podczas radioterapii ratowały mnie psychicznie
      ale żartów zaraz po diagnozie bym nie zniosła raczej

      Usuń
    26. Dlatego, ze to puste slowa. Nikt nie wie jak bedzie, nikt nie wie co i jak ja czuje, nikt nie wie co oznacza slowo "dobrze" wiec po co nim szastac na lewo i prawo?
      Co to znaczy dobrze? pamietam jak ludzie pisali Chustce, ze bedzie dobrze... i co? oczywiscie jest dobrze bo Chustka nie zyje?
      czy tak mam to rozumiec?
      Ja akurat mam bardzo seksualny stosunek do mojego raka, mam go po prostu w dupie, nie mysle, nie kombinuje, po prostu zyje tak jak zylam przed, bo na szczescie stan zdrowia mi na to pozwala.
      Wiec po co mnie klepac po pleckach? zeby mi sie odbilo po jedzonku?
      No wybacz ale mnie to smieszy... W dodatku jak ja mieszkam w NYC a klepacz gdzies w Polsce.
      Nie lubie rzucania pustych slow na wiatr i dlatego uwazam, ze pocieszanie jest - sorry powinno byc karalne.
      Zamiast pocieszania lepiej zeby ktos przyszedl ugotowal obiad dla dzieci chorej matki, albo wyprowadzil ja na spacer jak sama nie ma sily isc, lepiej opowiedziec dowcip na odleglosc, przeslac usmiech.... usmiech jest zawsze wiecej wart niz puste slowa.

      Usuń
    27. ależ żadna z nas nie napisała tu, że jest przestępstwem
      mówiłyśmy tylko o tym, czego MY byśmy oczekiwały

      Usuń
    28. Olgo, masz racje kazdy reaguje inaczej i rozumiem, ze sa ludzie, ktorym te pocieszanie jest potrzebne i pomaga.
      Ale skoro innym nie pomaga to dlaczego nie maja prawa o tym otwarcie napisac, dlaczego nazywa sie to "nowym trendem" dlaczego uznaje sie to za cos sztucznego? nie wolno byc innym?
      Mnie cale zycie szlag trafial jak mnie ktos z jakiegos powodu pocieszal, zawsze taka bylam i taka jestem, czy to przestepstwo? Dlaczego? Dlatego, ze wiekszosc lubi byc miziana?

      Usuń
    29. Star, tu się zebrały widać twarde Baby, co miziania nie chcą :)
      Ale jak ktoś chce, to też dobrze!

      Usuń
    30. Ja napisalam, ze jest przestepstwem:) co prawda uzylam slow "powinno byc karalne" ale to oznacza, ze uwazam pocieszanie za przestepstwo i tak jest. Pocieszanie mnie jest przestepstwem w moich oczach.
      Dlatego tez jak sie wreszcie odwazylam napisac o mojej chorobie to napisalam "tylko prosze nie mowcie mi ze wiecie co czuje lub ze bedzie dobrze"
      I to samo pisze teraz Rybenka, zarowno ona jak i ja oraz wiele pewnie innych osob mamy prawo nie chciec byc pocieszane i miziane.
      Czy nie wolno nam o tym napisac, tak po prostu szczerze i bez owijania w bawelne? Podobnie ktos kto chce miziania moze pisac "wszelka ilosc glaskow i mizian mile widziana"
      Jako dorosle osoby chyba mamy prawo wiedziec i pisac o tym czego chcemy. Nic poza tym.

      Usuń
    31. Lucha
      gdybym Cie spotkala przy okresie i zobaczyla te pryszcze na twarzy to bym Cie nie kuamaua kochana, ale nie mówila o jak brzydko dzis wygladasz chyba masz okres - krzyczac ostatnie sylaby :PP
      a f okole to mit z tym brzydkim wygladaniem, bo tylko kobiecie sie tak wydaje - a ftedy najwiecej feromonów f sfiat idzie:))

      Usuń
    32. nieszczerosc powinna byc karalna
      ktos nie lubi bedzie dobrze, ktos nie znosi wszystko mija nawet najdluzsza zmija
      powiedziane z serca na pewno zostanie poprawnie rozpoznane przez tzw intuicje, wiec moze nasze dywagacje sa zwyklym "generalizowaniem"

      Usuń
    33. Star Ty cos to lamanie kouem lubisz :DD

      Usuń
    34. Lamia, to ważne co powiedziałaś!
      "powiedziane z serca na pewno zostanie poprawnie rozpoznane" :)

      Usuń
    35. Lamia, bo dluzej trwa i jest bardziej bolesne od np. sciecia gilotyna:)))
      Jak juz karac to karac, ja konkretna jestem:D:D

      Usuń
    36. i przegryzanie aort! ;))))))

      Usuń
    37. Lamia, je wtedy mam gdzieś feromony! ja wtedy kcem, by ktoś mnie pomiziau :p

      Usuń
    38. no i masz prawo Luszka :)
      każdy czasem miziania potrzebuje!

      Usuń
    39. Wiecie co, juz mnie troche cholera opuscila:) to napisze bardzo powaznie i spokojnie. Ja naprawde mam problem z mizianiem i slowami pocieszenia. Najlepiej w takich sytuacjach wychodzi mi milczenie, uscisk, glebokie spojrzenie w oczy drugiej osoby...
      Nie potrafie powiedziec czegos co wiem, ze tak naprawde nie ma znaczenia, uwazam, ze slowa sa nieadektwatne do sytuacji takich jak powazna choroba, smierc. Jak odwiedzam powaznie chorego to staram sie pomoc w czymkolwiek co moge zrobic w czasie wizyty ale nie stoje i nie pitole "o jak ladnie wygladasz" albo "dzis sie chyba lepiej czujesz bo to widac". Tak naprawde to nic nie widac, a juz na pewno nie widac jak ktos sie czuje, bo czucie jest niwidzialne.
      Podobnie jak jestem na pogrzebie to jedyne co moge zrobic to serdecznie uscisnac najblizszych zmarlego... kazde uzyte slowo jest moim zdaniem wtedy nieadekwatne. Nawet jesli wiem co to znaczy utracic kogos bliskiego, bo sama przezylam smierc matki czy ojca to przeciez nie wiem jak czuje to ktos inny. Tego nie mozna porownywac i dlatego slowa moim zdaniem sa zbyteczne, mnie przynajmniej zadne slowa nie przechodza przez gardlo w takich sytuacjach.

      Usuń
    40. no ale te feromony wuasnie przyciagaja miziaczy :))

      Olga cos Ty ostatnio na Discovery ogládala ????

      Usuń
    41. mam podobnie Star, wolę uścisnąć, przytulić, niż gadać po próżnicy

      Usuń
    42. Bardzo mnie to cieszy Olgo:))) Zawsze sie zastanawiam po co ubierac w slowa to co jest tak piekne bez slow. I to mowie ja, zawodowa gadula:)))

      Usuń
    43. no ze odgryzanie aort :))

      racja dziewczynki obecnosc sie liczy, mówienie sie liczy ale mondre

      Usuń
    44. ale, kuzyn stracił czteroletniego syna w wypadku
      miauam 20 lat wtedy i wiedziauam, że żadne słowa nie są odpowiednie
      po latach rozmawiauam z żoną kuzyna i niechconcy zawadziuo o temat małego B. mówię, że go lubiuam, wspominam i temat sie rozwinął. E sie na koniec rozpłakaua i powiedziała, że wszyscy przy niej unikają tematu- mąż, córka (była w 6 miesiącu ciąży) - jakby go nigdy nie było, że to nie tak, to boli nadal, ale był częścią ich życia i chce o tym mówić...

      Usuń
    45. A jak nie możesz pomóc przygotować tego przysłowiowego obiadu,przytulić,uścisnąć,spojrzeć w oczy, bo jesteś po drugiej stronie świata.To co pozostaje-MILCZEĆ.

      Usuń
    46. jest telefon, jest internet
      można pogadać od serca
      to zależy jakie relacje Cię łączą z tym kimś
      można rozmawiać o różnych sprawach, o chorobie też
      jeden chce się wygadać, inny woli milczeć o chorobie, ale chętnie pogada o czymś innym

      Usuń
    47. zawsze próbujemy rozpoznać, czego ten ktoś oczekuje
      na tym też polega empatia

      Usuń
    48. Lucha, masz rację
      unikanie tematu też do niczego nie prowadzi
      ale z reguły jest tak, że osoba w żałobie daje sygnały czy chce rozmawiać o zmarłym czy nie
      na pewno jak zaczyna temat, to nie można ucinać rozmowy, mówić, nie wracaj do tego, nie rozpamiętuj

      Usuń
    49. Anon, ale nie Ty jeden/jedna jestes po drugiej stronie swiata. Caly czas pisze o tym, ze jestem wlasnie po drugiej swiata i najbardziej cenie sobie milczenie, dobry zart, usmiech nawet taki wirtualny ma dla mnie o wiele wieksze znaczenie niz mizianie.
      I wiesz wystarczy mieszkac w innej dzielnicy tego samego, duzego miasta zeby nie miec czasu na potrzymanie za reke, niekoniecznie musi to byc odleglosc oceanow. Dlatego wlasnie jest swiat wirtualny.
      A swoja droga to jak Ty mozesz potrzymac za reke, jak nawet nie masz nicka po ktorym mozna Cie odroznic od calej zgrai trollow?
      Jak mozna na Ciebie liczyc realnie, skoro boisz sie zaistniec wirtualnie?

      Usuń
    50. Lamia, bo Star i dziś i już kiedyś użyła tego stwierdzenia :)

      Usuń
    51. Lola jakoś sobie z tym radzi a mieszka baaardzo daleko:)
      To nie chodzi o to,że trzeba kogoś przytulić,bo po wczorajszej wizycie Rybeńko,żadna z nas nie miała możliwości aby to zrobić. Ale jestem pewna,że dostała Rybka sporo wsparcia w różnej formie.....

      Usuń
    52. mąż koleżanki umierał na raka, nigdy nie porozmawiali otwarcie o sprawach ostatecznych, mimo że oboje wiedzieli, że nie ma ratunku
      jedno pocieszało drugie, poklepywało po plecach i zapewniało, że będzie dobrze
      ona od ponad 30 lat nie wyszła z etapu głębokiej żałoby

      Usuń
    53. oczywiscie miałam napisac jeszcze,że Star doskonale sobie radzi a też mieszka za górami,za lasami i oceanem:))

      Usuń
    54. Star ostatnie zdanie w Twoim wpisie jest KLUCZEM! :)

      Usuń
    55. Margo!
      zwizualizuwauam sobie, jak Rybeńka do staje na pociechę puszkem sardynek! :p

      Usuń
    56. powiedzenie "wszystko będzie dobrze" w zasadzie ucina dyskusję i zamyka przestrzeń do dalszej rozmowy
      no bo co, zgadzam się, że tak, że będzie dobrze i już i koniec rozmowy,
      a może ja chcę porozmawiać o moich lękach, o moich obawach, może chcę o coś zapytać, może chcę wydać jakieś dyspozycje
      a ktoś mi mówi, coś ty, przecież nie umrzesz, nie wolno ci tak myśleć, będzie dobrze!
      no i zostaję sama ze swoimi myślami, okrutnie samotna wśród dobrze życzących mi i pocieszających mnie ludzi....

      Usuń
    57. Ale to teraz jakiś czas po diagnozie wystarczy Ci uśmieszek, dobry kawał,wątpię żeby wystarczyło Ci to w dniu diagnozy lub zaraz po.
      Powiem tak szanuje opinie ale nie rozumiem .

      Usuń
    58. Lucha paduam:)))
      To by się Rybka dopiero ucieszyła:P

      Usuń
    59. ja napisałam wyraźnie
      krótko po diagnozie mnie osobiście żarty nie były w głowie,
      oczekiwałam wsparcia w postaci zaoferowania pomocy, obecności, rozmowy, podpowiadania co mogę zrobić, gdzie się udać
      oczywiście czego innego oczekiwałam od rodziny, czego innego od przyjaciół i nie zawiodłam się

      Usuń
    60. ale Olga wyżej napisała wyraźnie,ze w dniu diagnozy żarty by Jej nie bawiły

      Usuń
    61. Ale co tu rozumiec?
      To chory sygnalizuje czego potrzebuje i na co jest gotowy.
      Tak wlasnie zrobila Rybenka w tej notce i od tego sie zaczela cala dyskusja, chociaz naprawde nie ma tu nad czym dyskutowac.
      Jest sygnal od Rybci i nalezy go uszanowac bez wzgledu na to czy sie rozumie czy nie. Proste jak konstrukcja cepa.

      Usuń
    62. Jakie to wszystko u Pani proste tylko zazdrościć.

      Usuń
    63. rozpoznać to, co chory sygnalizuje, jakie są jego potrzeby,
      bo nie każdy mówi to wprost
      to najważniejsza wskazówka dla młodych wolontariuszy i nie tylko...
      chyba już wszystko zostało powiedziane
      wystarczy dokładnie przeczytać
      Amen

      Usuń
    64. Bo zycie jest naprawde bardzo proste, zwlaszcza jesli sie wie kim sie jest. No ale jak sie jest anonimem to moze byc bardziej skomplikowane, o czym ja oczywiscie nie wiem bo zawsze mialam jakies imie lub nick, ktore dla mnie stanowia odzwierciedlenie posiadania duszy.
      Milo bylo, ale na tym koncze.

      Usuń
    65. Amen
      Nie karmić trolla...

      Usuń
    66. numer z puszka sardynek mym natchnieniem :PPP

      Usuń
    67. Strasznie Pani nie tolerancyjna dla zwykłych anonimów a tyle Pani mówi o tolerancji słowa,słowa.Pozdrawiam i skorzystam z prawa o ochronie danych osobowych.

      Usuń
    68. O ludzie a czemu od razu trolla.

      Usuń
    69. mam nadzieję, że ta dyskusja jednak w czymś pomogła :)

      Usuń
    70. troll może za dużo
      ale czemu anonim bez choćby literki?
      przychodza tu czasem anonimy i sie podpisują
      i łatwiej rozmawiać

      Usuń
    71. gwoli sprawiedliwości w pierwszym wpisie literka była :)
      jeśli to ta sama osoba, ale chyba tak

      Usuń
    72. 1, 2, 3 później zapomniałam. Dziękuję.

      Usuń
    73. 1, 2, 3 później zapomniałam. Dziękuję.

      Usuń
  15. gjfjfkkbnkbhkn.bjjjjvk , ;.'

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jednak czytaja dzieci:))))))

      Usuń
    2. Dzieci może nie ale młodzi wolontariusze gwarantuje Ci że tak.

      Usuń
    3. kciauam napisać fyraśnie -pisau Grześ!!!!

      Usuń
    4. młodym wolontariuszom bardzo polecam książkę Zorkownia, albo książkę ks. Kaczkowskiego "Szału nie ma jest rak"

      Usuń
  16. A jeśli chodzi o Tfojom fontrobem Rybeńko, to mosze zapiszemy Ciem do AA:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. nie wiem, czy się wkurzać czy lac po gaciach
    czy wam sie wydaje ze nie mam co robic tylko nowe posty pisac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lać kochana,bo zaraz jak sie fszystkie zejdą po obiadach,po robocie,po sjestach po nockach.....to będzie pisać cuś:)))

      Usuń
    2. Rybciu, a życie pokazuje, że 200 natrzaskać to dla nas mały pikuś i godzinka ledwie :PPPP

      Usuń
    3. ja siem ma wziencie to siem ma obofionski!!


      Usuń
  19. dzień dobry, dziefczynki :)))
    zwolnijcie troche, bo nie mam teras czasu !!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurcze ja przespałam wszystko :)

    OdpowiedzUsuń